Policjanci zabezpieczyli blisko 3000 sztuk amunicji
Przemyscy policjanci pracują przy sprawie ujawnionej amunicji w jednym z lokalnych skupów złomu. Jego właściciel i dwóch klientów odpowiedzą za posiadanie prawie 3000 łusek karabinowych z nie zbitymi spłonkami. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Przemyscy policjanci pracują przy sprawie ujawnionej amunicji w jednym z lokalnych skupów złomu. Jego właściciel i dwóch klientów odpowiedzą za posiadanie prawie 3000 łusek karabinowych z nie zbitymi spłonkami. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w piątek 8 bm. Policjanci z wydziału kryminalnego w trakcie wykonywania czynności służbowych w jednym z przemyskich skupów złomu zauważyli plastikowe worki z amunicją. Podczas bliższych oględzin funkcjonariusze stwierdzili, że są to łuski posiadające nie zbite spłonki.
Na posiadanie tych elementów, w myśl ustawy o broni i amunicji, wymagane jest pozwolenie. Gdy policjanci poprosili o jego okazanie wyszło na jaw, że właściciel skupu złomu nie ma stosownego pozwolenia.
W toku dalszych czynności policjanci zabezpieczyli ujawnione łuski a 27-letniego mężczyznę zatrzymali. Jak zeznał, niebezpieczne przedmioty przyniosło dwóch klientów. Jednym z nich był 55-letni mieszkaniec Przemyśla. W mieszkaniu przemyślanina, podczas przeszukania, funkcjonariusze również ujawnili amunicję.
Drugim klientem zbywającym łuski jest 42-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego.
Wszyscy mężczyźni odpowiedzą za posiadanie amunicji bez wymaganego zezwolenia. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.