"Bezpieczne Ferie" w Przemyślu
Od poniedziałku na terenie naszego województwa rozpoczęły się ferie zimowe. Już od wczoraj policjanci rozpoczęli działania „Bezpieczne Ferie 2014”. Funkcjonariusze skontrolują stan techniczny i wyposażenie pojazdów, którymi przewożone będą dzieci na zimowiska. Z myślą o najmłodszych, rodzicach i opiekunach zimowisk policjanci przygotowali także kilka porad i informacji na temat bezpiecznych ferii.
Od poniedziałku na terenie naszego województwa rozpoczęły się ferie zimowe. Już od wczoraj policjanci rozpoczęli działania „Bezpieczne Ferie 2014”. Funkcjonariusze skontrolują stan techniczny i wyposażenie pojazdów, którymi przewożone będą dzieci na zimowiska. Z myślą o najmłodszych, rodzicach i opiekunach zimowisk policjanci przygotowali także kilka porad i informacji na temat bezpiecznych ferii.
Od poniedziałku 20 stycznia do 2 lutego potrwają ferie na terenie województw podkarpackiego, lubelskiego, łódzkiego, śląskiego i pomorskiego. W całym kraju, w kolejnych województwach ferie potrwają do 2 marca. Przemyscy policjanci od wczoraj rozpoczęli działania „Bezpieczne ferie 2014”. W czasie tych dni zadbają o bezpieczeństwo dzieci wypoczywających na zimowiskach zorganizowanych na terenie powiatu. Policjanci sprawdzać będą także stan techniczny autokarów i samochodów, którymi przewożone będą dzieci na wypoczynek.
Podczas kontroli funkcjonariusze sprawdzać będą wymagane dokumenty, trzeźwość kierowców i przestrzeganie czasu pracy. Patrole zwracać będą także uwagę na wybór miejsca postoju w czasie podróży i dostosowanie prędkości do warunków drogowych. W czasie tych czynności funkcjonariusze sprawdzą ponadto sposób załadunku i przewozu sprzętu narciarskiego i bagażu.
Osoby, które chcą prosić o skontrolowanie autokarów wiozących dzieci na zimowiska prosimy o kontakt z Wydziałem Ruchu Drogowego KMP w Przemyślu pod nr tel. (16) 677 33 58 (od poniedziałku do piątku w godz. 8-15). Prosimy o zgłaszanie kontroli na kilka dni przez terminem wyjazdu.
Podczas ferii policjanci nie tylko zadbają o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w trakcie wyjazdu ale również na terenie zorganizowanych zimowisk. Tam spotkają się z ich uczestnikami oraz opiekunami. Podczas spotkań przypomną zasady związane z bezpieczeństwem i występującymi zagrożeniami.
Co zrobić, aby ferie były czasem radosnej, ale i bezpiecznej zabawy? Poniżej kilka praktycznych porad dla naszych najmłodszych:
Na sankach i nartach:
- Baw się tylko w bezpiecznych miejscach, takich jak place zabaw i boiska.
- Nie zjeżdżaj na sankach z pagórków znajdujących się przy drogach, rzekach - nadjeżdżający samochód może nie zdążyć zahamować. Przed zjazdem dokładnie sprawdź czy w pobliżu nie ma krzaków, kamieni i nierówności.
- Wybieraj takie miejsca, które znajdują się z dala od ulic, mostów, torów kolejowych.
Na lodowisku:
- Nie wchodź na lód zamarzniętych jezior, stawów, rzek i wykopów!
- Ślizgaj się na placach przeznaczonych na ślizgawki i na lodowiskach
W zimie jezdnia jest śliska, dlatego:
- Zawsze przechodź przez jezdnię na przejściu dla pieszych.
- Zawsze przechodź przez jezdnię przy zielonym świetle.
- Nie przebiegaj przez jezdnię.
- Przed wejściem na jezdnię należy spojrzeć w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo.
- Nie wolno wchodzić na jezdnię bezpośrednio zza samochodu, bądź innej przeszkody.
Przed wyjazdem dziecka na zimowy wypoczynek porozmawiajmy z nim o zagrożeniach, jakie może napotkać. Przekażmy dziecku podstawowe informacje dotyczące bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wytłumaczmy, w jaki sposób w razie potrzeby będą mogły wezwać pomoc.
Oto kilka numerów telefonów, które dziecko powinno znać:
Policja - 997
Straż pożarna - 998
Pogotowie ratunkowe - 999
Telefon alarmowy - 112
Dzwoniąc pod numer alarmowy starajmy się w miarę możliwości podać następujące informacje:
- dokładnie miejsce zdarzenia (miejscowość, droga, ulica, dom, itd.) ,
- zdarzenie (rodzaj wypadku, liczba poszkodowanych),
- stan ofiar zdarzenia (wiek, stan przytomności, krwawienia, złamania),
- swoje dane osobowe oraz numer telefonu.
Następnie wysłuchajmy uważnie przekazywanych instrukcji i poczekajmy aż dyspozytor pozwoli się rozłączyć.