Kierowca i diagnosta usłyszą zarzuty
Policjanci z przemyskiego wydziału ruchu drogowego, po sprawdzeniu zaświadczenia o badaniu technicznym, ustalili że pracownik stacji diagnostycznej poświadczył nieprawdę co do stanu technicznego samochodu. Jego właściciel, chcąc odzyskać auto, posłużył się takim dokumentem i przedstawił go policjantom.
Policjanci z przemyskiego wydziału ruchu drogowego, po sprawdzeniu zaświadczenia o badaniu technicznym, ustalili że pracownik stacji diagnostycznej poświadczył nieprawdę co do stanu technicznego samochodu. Jego właściciel, chcąc odzyskać auto, posłużył się takim dokumentem i przedstawił go policjantom.
Wczoraj około godz. 9, policjanci z wydziału ruchu drogowego przeprowadzili kontrolę drogową wobec kierowcy osobowego volkswagena. W jej trakcie funkcjonariusze zauważyli, że przednia szyba samochodu jest poważnie uszkodzona. Mając na uwadze zagrożenie, jakie niesie za sobą jazda z ograniczoną widocznością, postanowili zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu aż do momentu usunięcia awarii.
Tuż przed godz. 11 do komendy stawił się kierowca golfa i przedstawił zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu techniczny pojazdu, w którym uprawniony diagnosta potwierdził, że samochód jest w pełni sprawny. Policjanci z drogówki przed oddaniem dokumentu auta postanowili sprawdzić, czy zawarta w dokumencie informacja jest prawdziwa.
Pojechali na miejsce, w którym według właściciela miał znajdować się volkswagen i stwierdzili, że szyba nadal jest uszkodzona. Funkcjonariusze postanowili udać się do stacji diagnostycznej, w której wydano zaświadczenie. Podczas rozmowy z jej pracownikiem potwierdzili, że diagnosta potwierdził nieprawdę w wydanym przez siebie dokumencie.
Śledczy, w związku z zaistniałymi przestępstwami, wykonali czynności procesowe, w trakcie których dokonali oględzin samochodu oraz zabezpieczyli feralne zaświadczenie jako materiał dowodowy.
Aktualnie toczy się postępowanie mające na celu ustalenie okoliczności tych przestępstw.
Czyn, jakiego dopuścił się diagnosta, czyli poświadczenie nieprawdy w dokumencie, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Kierowca posługujący się takim dokumentem również popełnia przestępstwo, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.