Tradycja z umiarem
Święta Wielkanocne to okres nierozerwalnie związany z tradycją śmingusa - dyngusa. Niestety, coraz częściej zdarza się, że tradycja ta stanowi dla młodych ludzi wymówkę do popełniania zwykłych wybryków chuligańskich.
Święta Wielkanocne to okres nierozerwalnie związany z tradycją śmingusa - dyngusa. Niestety, coraz częściej zdarza się, że tradycja ta stanowi dla młodych ludzi wymówkę do popełniania zwykłych wybryków chuligańskich.
Wybryki chuligańskie młodych ludzi polegają na oblewaniu przechodniów w sposób, który może przestraszyć dzieci lub ludzi starszych. Ponadto dochodzi do przemoczenia odzieży i następstwem kultywowania tradycji może być dolegliwa w skutkach choroba.
Warto zastanowić się, na ile nasze zachowanie to przyjemny zwyczaj, a na ile zwykły wybryk chuligański.
Przemyscy policjanci apelują do wszystkich młodych ludzi, którzy w lany poniedziałek zamierzają spełniać wielkanocną tradycję i polewać innych wodą o zachowanie umiaru. Polewanie wodą z wiadra osób wsiadających lub wysiadających z autobusów, czy też polewanie przechodniów, jest czynem zabronionym. W każdym przypadku policjanci mają prawo wyciągnąć konsekwencje prawne i zapewne z tego prawa skorzystają.
Jak alarmują policjanci z wydziału ruchu drogowego, niepokojącym zjawiskiem jest również rzucanie w przejeżdżające pojazdy woreczkami wypełnionymi wodą. Tego typu zachowanie może spowodować poważne zagrożenie w ruchu drogowym.
Policjanci przestrzegają! Wybryki chuligańskie, to naruszenie przepisów kodeku wykroczeń. Za ich popełnienie można zostać ukaranym mandatem karnym lub wnioskiem o ukaranie skierowanym do sądu.