Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru
Pozostawiony bez dozoru sprzęt elektryczny, mógł być przyczyną pożaru do którego doszło wczoraj wieczorem w jednym z przemyskich mieszkań. Poparzona, nieprzytomna kobieta trafiła do szpitala. Trwa policyjne postępowanie w tej sprawie.
Pozostawiony bez dozoru sprzęt elektryczny mógł być przyczyną pożaru, do którego doszło wczoraj wieczorem w jednym z przemyskich mieszkań. Poparzona, nieprzytomna kobieta trafiła do szpitala. Trwa policyjne postępowanie w tej sprawie.
Z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala kobieta uratowana z płonącego mieszkania. Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20, w jednej z kamienic na ulicy Słowackiego w Przemyślu. 50-latka przebywała sama w mieszkaniu, gdy wybuchł w nim pożar. Służby ratownicze wezwał właściciel lokalu, który wyszedł tylko na chwilę. Gdy wrócił, wejście do mieszkania nie było już możliwe z uwagi na ogień i wysoką temperaturę. Strażacy ewakuowali poparzoną kobietę.
Po ugaszeniu pożaru do pracy przystąpili policyjni śledczy. Oględziny pomieszczeń pozwalają przypuszczać, że do zdarzenia doszło na wskutek nieostrożnego obchodzenia się z domowym sprzętem elektrycznym. Przyczyną mogła być włączona do sieci grzałka. Ta hipoteza zostanie rozstrzygnięta w trakcie prowadzonego postępowania.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie użytkowania urządzeń, które pozostawione bez dozoru mogą być przyczyną tragedii. Ma to szczególne znaczenie w sezonie, kiedy dogrzewamy mieszkania. Warto zadbać o sprawność i właściwe zabezpieczenia domowego sprzętu.