Uwaga na oszustów podszywających się pod policjantów!
Oszuści, którzy próbują wyłudzić pieniądze od starszych osób metodą "na wnuczka" wciąż modyfikują sposoby swojego działania. W ubiegłym tygodniu policjanci z Przemyśla odebrali kilka zgłoszeń o oszustach, którzy przedstawiają się jako funkcjonariusze Policji. Apelujemy o ostrożność!
Oszuści, którzy próbują wyłudzić pieniądze od starszych osób metodą "na wnuczka" wciąż modyfikują sposoby swojego działania. W ubiegłym tygodniu policjanci z Przemyśla odebrali kilka zgłoszeń o oszustach, którzy przedstawiają się jako funkcjonariusze Policji. Apelujemy o ostrożność!
Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i co zrobić, aby nie stać się ich ofiarą. Przestępcy nie pozostają jednak w tyle i modyfikują swoje działania. Przemyska komenda otrzymała kilka informacji o próbach wyłudzeń pieniędzy metodą „na policjanta”. Niestety, 85-letnia mieszkanka Przemyśla została oszukana przez nieznanego mężczyznę, który wykorzystując jej zaufanie do funkcjonariuszy Policji wyłudził od niej 7 tys. zł.
Około godz. 13 do kobiety zadzwonił mężczyzna i zapytał, czy ta go poznaje. Gdy starsza pani odpowiedziała, że go nie zna, ten się rozłączył. Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy zadzwonił kolejny mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza Policji. Poinformował rozmówczynię, że jej telefon jest na podsłuchu, a ona jest potencjalną ofiarą oszustwa. Twierdził, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy, ale oszust został namierzony. Nalegał, aby starsza pani wydała mu wszystkie swoje oszczędności a on je bezpiecznie przechowa.
Fałszywy funkcjonariusz podał wymyślone nazwisko oraz numer legitymacji służbowej i przekonywał rozmówczynię, że bierze ona udział w akcji rozpracowania oszusta.
Kobieta chcąc chronić swoje pieniądze przekazała je mężczyźnie, który kilka minut później zapukał do jej drzwi i przedstawił się za policjanta. Oszust odebrał od starszej pani kasetkę z zawartością 7 000 złotych i szybko wyszedł.
Policjanci ostrzegają!
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana w domu czy banku nie jest bezpieczna. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu, lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.