Żołnierz zatrzymał pijanego kierowcę mana
Żołnierz po służbie zatrzymał pijanego kierowcę ciężarowego mana. Uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał funkcjonariuszy policji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 63-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a przed sądem odpowie za popełnione przestępstwo.
Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 9. Żołnierz, pełniący na co dzień służbę w V Batalionie Strzelców Podhalańskich w Przemyślu, poinformował dyżurnego jednostki, że zatrzymał kierowcę mana, który najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Z przekazanych informacji wynikało, że kiedy jechał ul. Topolową w Przemyślu w kierunku Krównik, zwrócił uwagę na jadącego z naprzeciwka mana. Sposób jazdy kierowcy świadczył, że może on być pijany.
Mężczyzna postanowił zawrócić i uniemożliwić mu dalszą jazdę. Kiedy kierowca ciężarówki zatrzymał się, 37-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego wybiegł do niego, wyłączył silnik i wezwał patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili badanie na stan trzeźwości. Jak się okazało, 63-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego miał 2,21 promila alkoholu w organizmie. Samochód ciężarowy został zabezpieczony i przekazany właścicielowi firmy przewozowej.
Kierowca mana stracił prawo jazdy i odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz nawiązka w wysokości 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
MF