Broń i amunicja w schowku pod siedzeniem
Obywatel Ukrainy odpowie za wykroczenie z ustawy o broni i amunicji. W zeszłą sobotę poruszający się volkswagenem caddy 56-latek wwiózł na terytorium Polski pistolet marki fort oraz 15 sztuk amunicji. Mężczyzna wwiózł broń bez wymaganego zezwolenia. Obecnie prowadzone jest postępowanie, w toku którego zostaną wyjaśnione okoliczności zdarzenia.
W sobotę funkcjonariusze Izby Celnej w Przemyślu na przejściu granicznym w Medyce zatrzymali obywatela Ukrainy. 56-letni mężczyzna, kierujący volkswagenem caddy, został wytypowany do szczegółowej kontroli. Funkcjonariusze celni w schowku pod siedzeniem ujawnili pistolet marki fort oraz 15 sztuk amunicji z gumowymi pociskami 9 mm.
Przemyscy policjanci zabezpieczyli broń i amunicję, ponadto przesłuchano obywatela Ukrainy w charakterze świadka. 56-latek stwierdził, że posiada stosowne zezwolenie na broń, a na terenie Ukrainy ma ją do obrony. Przekraczając granicę zapomniał zostawić ją w miejscu zamieszkania.
Obecnie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Medyce prowadzą postępowanie w sprawie o wykroczenie za naruszenie przepisów ustawy o broni i amunicji. Bo przepis mówi wyraźnie, kto przywozi z zagranicy albo wywozi za granicę broń i amunicję lub przewozi broń i amunicję przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bez wymaganego zaświadczenia właściwego konsula Rzeczypospolitej Polskiej lub bez zgody właściwego organu Policji, a także nie dopełnia obowiązku pisemnego zgłoszenia przywozu broni i amunicji przy przekraczaniu granicy, podlega karze aresztu lub grzywny.
mf