Czujność pracownicy banku pokrzyżowała plany oszustów
Przestępcy działający metodą "na wnuczka” czy „na policjanta" wciąż oszukują, głównie starsze osoby. Wyłudzają pieniądze, które często stanowią oszczędności całego życia. Do takiego oszustwa mogło dojść w środę w Przemyślu, jednak czujna pracownica banku pokrzyżowała plany oszustów. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny lub policjantów.
Oszuści działający metodą "na wnuczka" wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny. Coraz częściej podszywają się także pod osoby zaufania publicznego - policjantów, prokuratorów, czy księży. Telefonują, by poinformować o rzekomym wypadku i zatrzymaniu kogoś z rodziny, oferując jednocześnie pomoc w „załatwieniu sprawy”.
Zdarzają się przypadki, że oszuści podszywając się pod funkcjonariuszy policji informując, że do serwera banku, w którym senior ma zdeponowane oszczędności, włamali się hakerzy, w związku z czym proszą o wypłacenie wszystkich oszczędności. Fałszywy mundurowy twierdzi, że oszust został namierzony i prosi o pomoc w jego zatrzymaniu. Nalega, aby senior wypłacił pieniądze z banku i przekazał je wyznaczonej osobie lub przelał na wskazany numer konta. Przekonuje, że pomoże to w schwytaniu przestępców. Zdarza się również, że grozi odpowiedzialnością, w przypadku odmowy.
Do zdarzenia z takim scenariuszem działania doszło w środę po godz. 13, do jednego z banków w Przemyślu przyszła 69-letnia kobieta, która zamierzała pobrać 30 000 złotych. Czujna pracownica banku w rozmowie z klientką spostrzegła, że coś się nie zgadza. Okazało się, że starsza pani miała być ofiarą oszustwa. Chwilę wcześniej zadzwonił do niej mężczyzna twierdząc, że jest policjantem operacyjnym i w związku z atakiem hakerskim zaoferował kobiecie pomoc, by ta wpłaciła pieniądze na podane przez niego konto. Dzięki natychmiastowej reakcji pracownika banku, profesjonalnie wykonanym obowiązkom służbowym, doszło do udaremnienia próby wyłudzenia pieniędzy, a kobieta nie straciła oszczędności życia.
Pamiętajmy, w żadnym wypadku prawdziwi policjanci nie mogą przyjmować pieniędzy, żądać ich wypłaty czy przekazania na wskazane konto. Stróże prawa również nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie.
Podejrzewając próbę oszustwa, jak najszybciej skontaktuj się z najbliższą jednostką policji pod numerem telefonu 997 lub 112.
mf