Pijany z zakazem - uciekał przed policjantami
34-latek kierując volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Pomimo, że funkcjonariusze użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, mężczyzna kontynuował ucieczkę, wjeżdżając na jedna z posesji w Dubiecku. Okazało się, że był pijany, miał 1,6 promila. Dodatkowo do 2023 roku obowiązuje go zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz czekają go surowe konsekwencje prawne.
Mundurowi z Komisariatu Policji w Dubiecku wczoraj około godz. 13 zauważyli kierującego osobowym volkswagenem, który zatrzymał swój pojazd na jezdni, więc policjanci podeszli do niego celem przeprowadzenia kontroli. W tym momencie kierujący uruchomił silnik i odjechał. Policjanci podjęli pościg za kierującym volkswagenem podając mu sygnały do zatrzymania. Kierujący widząc ścigających go policjantów, przyspieszył i uciekał bocznymi i leśnymi drogami.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę. Okazał się nim 34-latek z powiatu przemyskiego. Od kierującego wyraźnie było czuć alkohol, badanie wskazało ponad 1,6 promila w jego organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że kierujący posiada zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2023. 34-latek nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Teraz 34-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie bez wymaganych dokumentów.
Od 1 czerwca niezatrzymanie się do policyjnej kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do nawet 15 lat.