Wydarzenia

Policjanci ostrzegają ! Oszuści znów działają!

Przemyscy policjanci codziennie odbierają kilka zgłoszeń dotyczących prób wyłudzenia pieniędzy od osób starszych. Oszuści dzwoniąc do seniorów podają się za funkcjonariuszy policji lub za członka rodziny, który spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy. W ciągu ostatnich kilku dni oszuści wyłudzili od 90-letniej przemyślanki ponad 44 tys. złotych. W inny przypadku 86-letni mężczyzna uwierzył w wypadek córki i przekazał fałszywemu gońcowi z sądu kwotę 20 tys. złotych. Nie bądźmy obojętni i ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny lub policjantów.

Oszuści "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż próbują oszukiwać starszych mieszkańców Przemyśla i okolic. W ostatnim okresie otrzymaliśmy 10 zgłoszeń dotyczących oszustwa na policjanta lub osobę bliską, która miała poważny wypadek drogowy.

7 września br., do 90-letniej przemyślanki, mieszkającej samotnie zadzwoniła moda kobieta przedstawiając się jako funkcjonariuszka policji. Rzekoma policjantka oświadczyła, że jej córka, spowodowała  wypadek drogowy, w wyniku którego potrąciła dwie osoby, została zatrzymana w komendzie, a pieniądze potrzebne są celem zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. 90-latka uwierzyła swojej rozmówczyni. Chwilę po telefonie do mieszkania zapukał fałszywy goniec sądowy, któremu zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami telefonicznymi, poczynionymi z oszustką, kobieta przekazała pieniądze, ponad 44 tys. złotych.

Analogiczna sytuacja miała miejsce kilka dni później. Do 86-letniego mieszkańca Przemyśla zadzwoniła również policjantka, ale tym razem prosto z Kanady, informując, że jego córka spowodowała wypadek, i aby sprawa nie trafiła na wokandę w sądzie potrzebne są pieniądze. Mężczyzna uwierzył oszustce, bo w rzeczywistości jego córka przebywa w Kanadzie. Pieniądze w kwocie 20 tys. złotych przekazał  fałszywemu gońcowi sądowemu.

Takich zdarzeń od końca sierpnia było aż 10. W pozostałych przypadkach seniorzy zorientowali się, że są oszukiwani, rozłączali się lub kontaktowali od razu z najbliższymi.

Policja apeluje i radzi:

Policjanci po raz kolejny przypominają, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. NIGDY nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Zwracamy się z apelem do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak się zachować w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwracajmy uwagę na osoby starsze, zwłaszcza te, o których wiemy, że mieszkają samotnie.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną rozłączając się! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

Powrót na górę strony