Zgłosiła kradzież, której nie było
Przez nieodpowiedzialne zachowanie nastolatki policjanci z Dubiecka przez około godzinę szukali mężczyzny, który miał ukraść dziewczynce plecak. Jak ustalono zgłoszenie było nieprawdziwe.
W poniedziałek dyżurny przemyskiej komendy otrzymał zgłoszenie od 11-letniej mieszkanki powiatu przemyskiego, dotyczące kradzieży plecaka. Powyższego czynu miał dokonać mężczyzna, który początkowo obserwował dziewczynkę, a następnie w pobliżu szkoły podszedł do niej z tyłu i ściągnął jej plecak, z którym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Dubiecku wraz z dziewczynką i jej matką patrolowali teren w pobliżu szkoły w celu schwytania sprawcy kradzieży. Jednak podczas dalszej rozmowy policjanci zaczęli nabierać podejrzeń, że był to jedynie głupi żart. Dziewczynka przyznała się do tego, tłumacząc swoje zachowanie zakładem, który zawarła z koleżanką.
Kodeks wykroczeń za takie zachowanie opisane w art. 66 przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Sąd może również orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych. W tym jednak przypadku z uwagi na wiek dziewczynki sprawą zajmie się sąd rodzinny.
db