Pościg za kierowcą audi
45-letni kierowca audi, w Zadąbrowiu nie zatrzymał się do kontroli funkcjonariuszom Krajowej Administracji Skarbowej i zaczął uciekać autostradą A4 w kierunku Rzeszowa. Do pościgu włączyli się policjanci rzeszowskiej drogówki oraz policjanci z oddziału prewencji. Uciekający mężczyzna łamał przepisy ruchu drogowego i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Mieszkaniec Przemyśla został zatrzymany po kolizji z radiowozem przez policjantów z oddziału prewencji. Mężczyzna w samochodzie miał narkotyki.
Wczoraj około godz. 15, dyżurny rzeszowskiej komendy został powiadomiony o pościgu prowadzonym przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i wydziałów - kryminalnego z Przemyśla i ruchu drogowego z Łańcuta. Pościg prowadzony był za kierującym audi A4, który w podprzemyskim Zadąbrowiu nie zatrzymał się do kontroli funkcjonariuszom KAS-u.
Kiedy audi wjechało do Rzeszowa od strony ronda Kuronia, do pościgu włączyli się rzeszowscy policjanci. Na ulicy Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego funkcjonariusze zauważyli uciekające audi. Kierowca omijając korek wjechał z dużą prędkością na chodnik, następnie skręcił w ul. Lwowską kierując się w stronę alei Kopisto.
Mężczyzna przejechał przez parking Millenium Hall. Tam policjanci z Oddziału Prewencji Policji, widząc uciekające audi, próbowali zablokować mu drogę i go zatrzymać. Mimo, że używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna uderzył w radiowóz policjantów prewencji i kontynuował ucieczkę ulicą Rejtana. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Paderewskiego ponownie zderzył się z ich radiowozem, nie zatrzymywał się i odjechał w kierunku ul. Sikorskiego. Następnie skręcił na osiedle Zalesie, jadąc ulicami Łukasiewicza, Wieniawskiego do ulicy Kiepury.
Kierujący audi wielokrotnie łamał przepisy drogowe m.in. jechał pod prąd, przejeżdżał przez pasy zieleni, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, wymuszał pierwszeństwo stwarzając zagrożenie dla pieszych i innych uczestników ruchu.
Ostatecznie kierujący został zatrzymany przez funkcjonariuszy oddziału prewencji na ulicy Kiepury, po tym jak policjanci, wykorzystując radiowóz jako środek przymusu bezpośredniego, zablokowali mu drogę. Po zderzeniu audi wjechało do rowu i uderzyło w ogrodzenie posesji.
Kierującym audi okazał się 45-letni mieszkaniec Przemyśla. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Również badanie na obecność środków odurzających dało wynik negatywny. Podczas przeszukania, w samochodzie mężczyzny policjanci znaleźli i zabezpieczyli środki odurzające.
Na szczęście mimo złamania szeregu przepisów oraz kolizji z radiowozem, podczas pościgu nikt nie ucierpiał. 45-latek został przekazany do dyspozycji policjantów z Przemyśla.
Rzeszowscy policjanci przeanalizują zdarzenie pod kątem wykroczeń, jakie popełnił kierowca audi w trakcie ucieczki. Mieszkaniec Przemyśla odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.