Policjanci nadal poszukuja zaginionego 25-latka
Poszukiwania zaginionego 25-latka trwają od stycznia br. Funkcjonariusze sprawdzali bieg rzeki Wisłok do jej ujścia do Sanu oraz odcinek Sanu do Wisły. Jak zawsze w poszukiwaniach policjantów wspierali strażacy. Prowadzący poszukiwania funkcjonariusze prosili o kontakt osoby, które w dniu zaginięcia mogły przebywać w rejonie zamieszkania lub w innych okolicznościach mogły widzieć zaginionego.
Policjanci z wydziału kryminalnego kontynuują poszukiwania zaginionego w styczniu mężczyzny. 25-letni mężczyzna zaginął 5 stycznia 2021 roku. Wiadomo, że w dniu zaginięcia, wieczorem wyszedł z mieszkania przy ul. Grabskiego. Od tamtej pory nikt go już nie widział, a zaginiony z nikim nie nawiązał kontaktu. Jego zaginięcie zgłosiła rodzina w Komendzie Powiatowej Policji w Staszowie, w miejscu zamieszkania. Ponieważ jednak do zaginięcia doszło w Rzeszowie, poszukiwania przejęli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
W trakcie poszukiwań, policjanci wspólnie ze strażakami sprawdzili akweny w rejonie zalewu na Wisłoku, kąpielisko Żwirownia oraz mniejsze zbiorniki. W poszukiwaniach uczestniczyli strażacy, którzy przeszukiwali zbiorniki z wykorzystaniem sonaru oraz z udziałem płetwonurków. Poszukiwania, dwukrotnie - w lutym i w marcu, prowadziła przy użyciu specjalistycznego sprzętu Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Akweny oraz tereny przybrzeżne w pobliżu miejsca zaginięcia 25-latka, sprawdzili przewodnicy z psami wyszkolonymi do odnajdywania zwłok ludzkich na lądzie oraz w wodzie z Komisariatu Wodnego Policji we Wrocławiu. W ostatnim czasie wspólnie ze strażakami funkcjonariusze sprawdzili kolejne, do tej pory nie przeszukane odcinki rzek - Wisłok do jego ujścia do Sanu oraz odcinek Sanu do ujścia do Wisły.
Policjanci z wydziału kryminalnego sprawdzili również kilkadziesiąt sygnałów od osób, które jak przypuszczały, widziały zaginionego. Z każdą taką osobą rozmawiali oraz przeglądali zapisy monitoringu z miejsca i okolic, gdzie 25-latek miał być widziany. Niestety do tej pory żaden z sygnałów nie potwierdził się.