Wydarzenia

Areszt dla podejrzanego o włamania do mieszkań w Rzeszowie

Dzisiaj Sąd Rejonowy w Rzeszowie na wniosek prokuratora zdecydował, że zatrzymany w niedzielę przez policjantów 34-letni mężczyzna podejrzany o włamania do mieszkań, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Wcześniej policjanci przedstawili mu 13 zarzutów. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Ponieważ mężczyzna działał w warunkach recydywy, kara ta może być surowsza.

W ostatnich miesiącach rzeszowscy policjanci informowani byli o przydatkach włamań do mieszkań i domów jednorodzinnych na terenie Rzeszowa. Do włamań dochodziło przede wszystkim na terenie działania komisariatu na Baranówce. Pojedyncze zdarzenia miały miejsce również w innych częściach miasta, dlatego nad wyjaśnieniem sprawy i ustaleniem sprawcy pracowali policjanci z komisariatów miejskich oraz wydziału kryminalnego.

Tożsamość włamywacza ustalono w efekcie działań policjantów operacyjnych z komisariatu na Baranówce i kryminalnych z komendy miejskiej. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Ostatecznie, w ubiegłą niedzielę, policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali mężczyznę w jednym z rzeszowskich hoteli.

Zebraniem materiału dowodowego umożliwiającego przedstawienie mężczyźnie zarzutów zajęli się funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego. W poniedziałek przedstawili mu 13 zarzutów dotyczących usiłowania oraz kradzieży z włamaniem. Łączną wartość strat oszacowali na kwotę ponad 80 tysięcy złotych. 34-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył krótkie wyjaśnienia.

Akta sprawy policjanci przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. W poniedziałek prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i dzisiaj zastosował wobec mieszkańca powiatu jarosławskiego 3 miesięczny areszt.

Kara przewidziana za kradzież z włamaniem wynosi do 10 lat pozbawienia wolności. Ponieważ 34-latek działał w warunkach recydywy, kara ta może być wyższa.

  • Na zdjęciu trzy osoby. Po prawej i lewej stronie dwóch funkcjonariuszy policji w ubiorze cywilnym, stojących tyłem. Funkcjonariusze mają złożone czarne kamizelki z napisem policja na plecach. Pomiędzy policjantami stojący tyłem zatrzymany mężczyzna, podejrzany o włamania. Mężczyzna na rekach trzymanych z tyłu ma założone kajdanki. Wszyscy trzej stoją przed metalowymi drzwiami w kolorze szarym z napisem pomieszczenie dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych do wytrzeźwienia.
  • Na zdjęciu  idący przez dziedziniec komendy miejskiej w Rzeszowie policjanci w ubiorze cywilnym. Funkcjonariusze założone mają kamizelki z napisem policja na plecach. Policjanci prowadzą zatrzymanego mężczyznę, który na rękach trzymanych z tyłu założone ma kajdanki. W dalszym planie radiowóz policyjny oraz samochody służbowe, budynek komendy. Kolejno widać budynku usytuowane wzdłuż ulicy Jagiellońskiej.
Powrót na górę strony