Dobry koniec złego początku
Data publikacji 08.08.2006
Jest poniedziałek godzina 11.20. Z domu wychodzi 77 letni mężczyzna cierpiący na zanik pamięci. Po godzinie rodzinnych poszukiwań nie przynoszących rezultatu, powiadomiony o zaginięciu zostaje dyżurny Komisariatu Policji w Trzebownisku. Natychmiast...
Jest poniedziałek godzina 11.20. Z domu wychodzi 77 letni mężczyzna cierpiący na zanik pamięci. Po godzinie rodzinnych poszukiwań nie przynoszących rezultatu, powiadomiony o zaginięciu zostaje dyżurny Komisariatu Policji w Trzebownisku. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania wzmacniając stan osobowy komisariatu policjantami z Sekcji Kryminalnej i Oddziału Prewencji KWP w Rezszowie. Do działań wprowadzono też przewodnika z psem tropiącym. Pomoc swoją zaoferowało jak zawsze chętnie Stowarzyszenie STORAT. O godzinie 18.15 policjanci z OP KWP znaleźli w polach mocno przestraszonego i zdezorientowanego poszukiwanego mężczyznę. Pomoc przyszła w samą porę. Noc mogła w znacznym stopniu utrudnić poszukiwania.