Brak wyobraźni i jej konsekwencje
Data publikacji 13.10.2006
" Dzień dobry w mieszkaniu ma pan, /pani/ bombę, proszę przed budynkiem pozostawić 10 tysięcy złotych". Taki tekst usłyszało około pięć osób do których, dzwonili w ramach żartów dwaj 12-latkowie z Rzeszowa. W czwartek około godziny 9.30 i...
" Dzień dobry w mieszkaniu ma pan, /pani/ bombę, proszę przed budynkiem pozostawić 10 tysięcy złotych". Taki tekst usłyszało około pięć osób do których, dzwonili w ramach żartów dwaj 12-latkowie z Rzeszowa. W czwartek około godziny 9.30 i 10.00 wykorzystując telefon komórkowy swojego taty 12-letni mieszkaniec Rzeszowa wraz ze swoim szkolnym kolegą wykonali wspólnie co najmniej pięć połączeń telefonicznych do osób, których numery wybrali losowo. Jako pierwsze cyfry wybierali 605 lub 609 a następne w sposób dowolny uzupełniali, aż do uzyskania prawidłowej ilości cyfr umożliwiających połączenie.Rozmowy przez telefon prowadził syn właściciela telefonu a numery wybierał jego kolega. Mieszkaniec Krakowa, jeden z abonentów numerów, który wybrali potraktował informację bardzo poważnie i zawiadomił policję. Krakowscy policjanci namierzyli właściciela telefonu z którego wykonano rozmowę i o swoich ustaleniach poinformowali policantów z Rzeszowa.Wszczęte w tym przypadku procedury angażujące różne instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo okazały się bardzo kosztowne, kosztowne też dla rodziców niefrasobliwych młodzieńców.W tym przypadku to oni pokryją koszty związane z poszukiwaniem bomby.