Siedem wypadkówn w ciagu trzech dni
Data publikacji 18.12.2006
W piątek 15 grudnia około godziny 11.05 kierujący passatem 41-letni mieszkaniec Rzeszowa na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił dwie osoby.21-letnia kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala przy ulicy Lwowskiej,...
W piątek 15 grudnia około godziny 11.05 kierujący passatem 41-letni mieszkaniec Rzeszowa na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił dwie osoby.21-letnia kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala przy ulicy Lwowskiej, natomiast 46-letni mężczyzna do ambulatorium przy ulicy Poniatowskiego w Rzeszowie.Całe zdarzenie miało miejsce na wysokości parku przy ulicy Cieplińskiego w Rzeszowie.Na trzy pasmowej jezdni na prawym i środkowym pasie ruchu przed przejściem dla pieszych zatrzymały się samochody ustępując pierwszeństwa pieszym.Lewym pasem omijając stojące samochody, na pieszych najechał passat. Piątek, godzina 17.15 na ulicy Asnyka w Rzeszowie kierowca Volkswagena Polo potrącił przechodzącą prze jezdnię poza przejściem 40-letnią pieszą.W wyniku zdarzenia kobieta z obrażeniami ciała przewieziona została do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie.Kierowca w chwili wypadku był trzeźwy. Sobota 16 grudnia około godziny 11.10, 65-letni mieszkaniec Rzeszowa kierujący samochodem marki "Daewoo Nexia" na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka Fordem Escortem.Zdarzenie miało miejsce na ulicy Bieszczadzkiej w miejscowości Zwięczyca.Kierujący Daewo i pasażerowie z forda z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie. Sobota godzina 17.35 na ulicy Powstańców Warszawy w Rzeszowie, 32-letni kierujący matizem potrącił przechodzącego poza pasami pieszego.37-letni pieszy z obrażeniami ciała przewieziony został do szpitala przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie.Kierowca w chwili wypadku był trzeźwy. Niedziela 17 grudnia około godziny 6.55, 20-letni kierowca jadąc samochodem audi, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i na skrzyżowaniu ulicy Księdza Jałowego z ulicą Cieplińskiego najechał na słup oświetlenia ulicznego. Po zaistniałym zdarzeniu podjął próbę dalszej jazdy, jednak uszkodzenia pojazdu i obrażenia jego samego nie pozwoliły na jej kontynuowanie.Samochód pozostawił na ulicy Lisa Kuli, a sam udał się do szpitala przy ulicy Szopena, gdzie lekarze stwierdzili podejrzenie wstrząśnienia mózgu i pozostawili go na obserwacji.Kierowca w chwili wypadku był trzeźwy. Niedziela około godziny 11.30 w karambolu w miejscowości Trzebownisko uczestniczyły trzy pojazdy.Mercedes kierowany przez 19-latka, który nie zachował należytej ostrożności wjechał w tył poprzedzającego go Fiata Sienny kierowanego przez 23-letnią mieszkankę Rzeszowa.Siła uderzenia przesunęła fiata do przodu w wyniku czego uderzył on w stojący na przystanku autobus MPK.W wyniku zdarzenia kierująca fiatem doznała obrażeń ciała.Pomocy medycznej udzielono jej w Ambulatorium Chirurgicznym przy ulicy Poniatowskiego w Rzeszowie. Niedziela około godziny 13, 45-letni kierujący samochodem BMW jadąc ulicą Rejtana na skrzyżowaniu z Aleją Niepodległości nie zastosował się do znaków sygnalizacji świetlnej.Wynikiem tego było nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu 41-letniemu kierującemu samochodem marki "Citroen Xantia" i wjechanie w jego bok.Siła uderzenia była tak duża, że citroena odrzuciło na sąsiedni pas ruchu, a następnie zderzył się z jadącym w tym samym kierunku Volkswagenem Transporterem.Z tak groźnie wyglądającego zdarzenia wszyscy oprócz pasażerki citroena wyszli bez szwanku. Ona też z niewielką raną głowy, udała się do miejsca zamieszkania.