8-letni chłopiec pod opieką pijanego dziadka
Data publikacji 27.12.2006
Wczoraj około godziny 12. policyjny patrol zwrócił uwagę na 61-letniego nietrzeźwego mężczyznę siedzącego wraz z 8-letnim wnukiem na ławce przy przystanku MPK na ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie. Z mężczyzną nie można było nawiązać...
Wczoraj około godziny 12. policyjny patrol zwrócił uwagę na 61-letniego nietrzeźwego mężczyznę siedzącego wraz z 8-letnim wnukiem na ławce przy przystanku MPK na ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie. Z mężczyzną nie można było nawiązać sensownej rozmowy, a jego stan trzeźwości (1.66 promila w wydychanym powietrzu) wykluczał sprawowanie opieki nad dzieckiem.Został izolowany w izbie wytrzeźwień, a chłopca przewieziono do pogotowia opiekuńczego w Rzeszowie, gdzie pozostał do czasu odebrania go przez matkę. Ten sam patrol parę minut po tej interwencji udał się na ulicę Boya Żeleńskiego w Rzeszowie, gdzie w jednej z firm dozorca miał spożywać alkohol.Policjanci na miejscu potwierdzili stan nietrzeźwości dozorcy (0.84 promila) jednak, zastanowił ich inny fakt. Odwieziony przed chwilą do izby wytrzeźwień mężczyzna opiekujący się 8-letnim chłopcem to teść dozorcy, a chłopiec to jego syn.Prawdopodobnie więc dziadek z wnukiem odwiedzili tatę chłopca w miejscu jego pracy. Dwaj mężczyźni mogli więc właśnie podczas odwiedzin wypić alkohol.