Spokojne pożegnanie starego i przywitanie nowego roku
Data publikacji 02.01.2007
Rzeszowianie w noc sylwestrową bawili się bardzo bezpiecznie, a noc ta pod względem naruszeń prawa nie różniła się zasadniczo od innych w ciągu roku. Policjanci nie stwierdzili żadnych bójek czy pobić nierozłącznie związanych z nadużywaniem...
Rzeszowianie w noc sylwestrową bawili się bardzo bezpiecznie, a noc ta pod względem naruszeń prawa nie różniła się zasadniczo od innych w ciągu roku. Policjanci nie stwierdzili żadnych bójek czy pobić nierozłącznie związanych z nadużywaniem alkoholu.Natomiast nie obeszło się bez drobnych kradzieży portfeli i telefonów komórkowych pozostawionych przez rozbawionych właścicieli bez dozoru.Na ulicy Rejtana ktoś połakomił się na samochodowy radioodtwarzacz za 100 złotych, wyciągając go z ciężarowego mercedesa wcześniej dostając się do jego szoferki poprzez odsuniętą szybę w oknie drzwi.Z trzeciego piętra w poniedziałek o godzinie 4.30 wyleciał telewizor wyrzucony przez rozzłoszczonego i pijanego mężczyznę.Policyjna interwencja w hotelu na ulicy Okulickiego zakończyła się zatrzymaniem dwóch osób posiadających przy sobie narkotyki.Tylko dwa wypadki drogowe i dwie osoby ranne.Pierwszy miał miejsce na ulicy Witosa, gdzie kierujący samochodem suzuki swift 49-letni mieszkaniec Rzeszowa nie ustąpił na skrzyżowaniu pierwszeństwa przejazdu kierowcy fiata seicento doprowadzając do zderzenia w wyniku którego, 80-letnia pasażerka fiata odniosła obrażenia ciała i została przewieziona do Ambulatorium Chirurgicznego przy ulicy Poniatowskiego.W drugim obrażeń ciała doznał 60-letni kierowca fiata 126p mieszkaniec Stalowej Woli. Przewieziony został do szpitala przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie. Na oblodzonej drodze w miejscowości Styków gmina Boguchwała stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.Mniej było też nietrzeźwych kierujących samochodami bo tylko trzech z czego jeden, to nocny kierowca przyłapany w poniedziałek o 2.40 a dwaj pozostali to poranne powroty o godzinie 9.55 i 10.30 każdy z ponad jednym promilem alkoholu w wydychanym powietrzu.