Wydarzenia

Właściciele spółki "Faraon" w areszcie

Data publikacji 25.01.2007

Policjanci z Sekcji do walki z Przestępczością Gospodarczą na podstawie zebranych dowodów przestępstwa przedstawili trzem właścicielom Przedsiębiorstwa Handlu i Usług "FARAON" zarzuty doprowadzenia 123 podmiotów gospodarczych do...

Policjanci z Sekcji do walki z Przestępczością Gospodarczą na podstawie zebranych dowodów przestępstwa przedstawili  trzem  właścicielom Przedsiębiorstwa Handlu i Usług "FARAON" zarzuty doprowadzenia 123 podmiotów gospodarczych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie sięgającej prawie cztery miliony czterysta tysięcy złotych. Wobec  nich,  sąd orzekł  areszt na trzy miesiące. Zatrzymanie i przedstawienie zarzutów  czwartemu  właścicielowi   to kwestia najbliższych dni. W lipcu 1999 roku trzej  mieszkańcy Rzeszowa i jeden Boguchwały założyli firmę pod nazwą Faraon. Jedną z form jej  działalności, były sklepy spożywcze pod tą samą nazwą.Od samego początku działalności firma miała problemy z regulowaniem należności za towary i usługi świadczone przez inne podmioty gospodarcze na jej rzecz.Właściciele faraona spłacali tylko te zadłużenia wobec tych, którzy potrafili stanowczą postawą wyegzekwować należności za niezapłacone faktury.Od 2002 roku proceder ten nabrał na sile i coraz więcej faktur pozostawało nie zapłaconych.Przewidując zbliżające się problemy finansowe w 2004 roku cała czwórka przeprowadziła  rozdział majątku ze swoimi żonami.Kolejnym krokiem ucieczki przed odpowiedzialnością za długi było, złożenie  przez nich do sądu  wnioseku o postępowanie  upadłościowe. Wniosek  ten został odrzucony z uwagi na to, że długi firmy przewyższały jej majątek.Pierwsze zawiadomienie o popełnionym przez właścicieli Faraona przestępstwie policjanci uzyskali w sierpniu 2005 roku.Ustalili większość poszkodowanych i zaczęli gromadzić dokumenty  w tej  sprawie.Zgromadzone przez policjantów dowody przestępczej działalności aktualnie mieszczą  się w 47 tomach akt, a każdy tom to  200 kart. Wszystko wskazuje, że tomów będzie więcej.    Za czyn, którego się dopuścili grozi im kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.Biorąc pod uwagę, że był to czyn ciągły w stosunku do mienia znacznej wartości kara może być surowa.  
Powrót na górę strony