Wydarzenia

Niebezpieczny tlenek węgla

Data publikacji 27.02.2007

Wczoraj od godziny 18.00 policjanci z Posterunku w Dynowie zabezpieczali miejsce i ustalali przyczyny zatrucia tlenkiem węgla trzyosobowej rodziny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu na czwartym piętrze bloku przy ulicy Kazimierza...

Wczoraj od godziny 18.00 policjanci z Posterunku w Dynowie zabezpieczali miejsce i ustalali przyczyny zatrucia tlenkiem węgla trzyosobowej rodziny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu na czwartym  piętrze bloku przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Dynowie z niewyjaśnionych przyczyn znalazł sie trujący tlenek węgla. Ten bezbarwny i bezzapachowy trujący gaz spowodował,że gdyby nie  członek rodziny który chciał skontaktować się z rodzicami mieszkającymi pod tym adresem pomoc mogła przybyć za późno.Telefonu w mieszkaniu od samego rana nikt nie odbierał, choć dzwoniący mężczyzna był pewien,że oprócz rodziców musi w nim przebywać 36-letnia siostra, która przyjechała w odwiedziny do rodziców.Około godziny17.30 niemogąc sie skontaktować z rodzicami mężczyzna przyjechał  do Dynowa i wraz z sąsiadem zaczęli dobijać się do mieszkania.W drzwiach od strony wewnętrznej w zamku znajdował się klucz uniemożliwiając otwarcie ich od zewnątrz.W pewnym momencie 36-letniej kobiecie przebywającej w mieszkaniu udało się podejść do drzwi i wyciągnąć z zamka klucz, co pozwoliło na otwarcie ich z zewnątrz.Po wejściu do mieszkania przy drzwiach wejściowych mężczyzna znalazł  swoją siostrę która w tym momencie straciła przytomność i leżących  nieprzytomnych 63-letniego  mężczyznę i 61-letnią kobietę.Wezwane na miejsce Pogotowie Ratunkowe zabrało poszkodowane osoby na oddział Toksykologii  szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie.W szpitalu z całej trójki jedynie 36-letnia kobieta była w pełni  przytomna. Jak  twierdzą lekarze ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze względu na zagrożenie innych mieszkańców bloku policjanci powiadomili pogotowie gazownicze.   Wezwany na miejsce przedstawiciel zakładu gazowniczego stwierdził, że tlenek węgla mógł pochodzić zarówno z instalacji grzewczych zamontowanych w kuchni tego mieszkania, jak i nie wykluczył możliwości   przedostania go  się z innych mieszkań znajdujących się w tym pionie.Wszyscy mieszkańcy zostali powiadomieni o zaistniałym zdarzeniu i ostrzeżeni o niebezpieczeństwie jakie może im grozić.Wszystkie mieszkania mają  zostać przeglądnięte przez specjalistów, którzy będą mogli  stwierdzić które z urządzeń i w którym mieszkaniu przyczyniło się do tragedii.
Powrót na górę strony