Oszukany mężczyzna stracił 37 tysięcy złotych
Data publikacji 31.05.2007
Policjanci szukają sprawców i ustalają okoliczności w jakich doszło wczoraj około godziny 12.00 do oszustwa, którego ofiara to 65-letni mieszkaniec gminy Trzebownisko. Mężczyzna kupił od nieznajomego człowieka 90 monet za sumę 37 tysięcy...
Policjanci szukają sprawców i ustalają okoliczności w jakich doszło wczoraj około godziny 12.00 do oszustwa, którego ofiara to 65-letni mieszkaniec gminy Trzebownisko. Mężczyzna kupił od nieznajomego człowieka 90 monet za sumę 37 tysięcy złotych. Monety miały być wykonane ze złota, a ich cena przy odsprzedaży u jubilera rzekomo miała wynosić 90 tysiąc złotych. Okazało się jednak, że kupił monety koloru złotego, a ich wartość można ocenić jedynie w skupie złomu metali kolorowych. Wczoraj około godziny 13.35 do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie zgłosił się 65-letni mężczyzna i oświadczył, że został przed chwilą oszukany na kwotę 37 tysięcy złotych. Z rozmowy z mężczyzną wynikało, że około godziny 12.00 wchodząc na bazar przy ulicy Moniuszki w Rzeszowie został zaczepiony przez młodego mężczyznę, prawdopodobnie narodowości ukraińskiej, który zapytał go, gdzie może sprzedać szybko większą ilość złotych monet za cenę o połowę mniejszą jak u jubilera. Podczas tej rozmowy podszedł do nich mężczyzna w wieku około 50 lat, przedstawił się jako lekarz, pokazał wizytówkę i wyraził chęć udziału w kupnie monet ze względu na ich atrakcyjną cenę. Zaproponował też, że sam uda się do jubilera i sprawdzi wartość jednej z nich. Po około 10 minutach wrócił, oświadczając, że jej wartość to 1 tysiąc złotych. Wszyscy doszli do porozumienia, że 15 sztuk kupi rzekomy lekarz a pozostałe 75 kupi on. W celu zebrania tak dużej gotówki cała trójka pojechała jego samochodem do banku i do jego domu po pieniądze. Do transakcji doszło w jego samochodzie, gdzie przekazał pieniądze właścicielowi monet i pozostawiając obu panów w swoim samochodzie poszedł sprzedać świeżo nabyty towar do złotnika. U złotnika okazało się, że kupił monety zupełnie bezwartościowe. Natychmiast wrócił do samochodu, jednak po sprzedającym monety, rzekomym lekarzu i 37 tysiącach złotych nie pozostało śladu. Mężczyzna podał rysopisy oszustów na podstawie których, policyjne patrole rozpoczęły ich poszukiwania. To nie pierwszy przypadek, w którym oszuści wykorzystują u swoich ofiar, łatwowierność i chęć szybkiego wzbogacenia się. W takich sytuacjach nie wolno zapominać o zdrowym rozsądku i własnym bezpieczeństwie.