Brak należytej opieki nad dzieckiem przyczyną tragedii
Data publikacji 20.06.2007
Policjanci wyjaśniają przyczyny i ustalają okoliczności zdarzenia w wyniku którego, poważnych urazów głowy doznał 11-letni chłopiec. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wczoraj na podwórku jednego z gospodarstw w okolicy Rzeszowa...
Policjanci wyjaśniają przyczyny i ustalają okoliczności zdarzenia w wyniku którego, poważnych urazów głowy doznał 11-letni chłopiec. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wczoraj na podwórku jednego z gospodarstw w okolicy Rzeszowa wraz ze swoim ojcem przebywał 11-letni chłopiec. Przyglądał sie jak ojciec pompuje przy pomocy kompresora powietrze do kół stojącej przyczepy. Około godziny 16.00 mężczyzna zakończył pracę i wszedł do domu pozostawiając na podwórzu domu bawiącego sie syna. Po niespełna godzinie wychodząc z domu, mężczyzna zauważył siedzącego na ziemi syna a na jego głowie ślady krwi. Pytany przez ojca chłopiec nie potrafił powiedzieć skąd rana i krew na jego głowie. Wezwany lekarz pogotowia podjął decyzje przewiezienia chłopca do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie. Lekarze stwierdzili u poszkodowanego wstrząśnienie mózgu, złamanie oczodołu i wgniecenie kości czołowej. Nie wykluczone, że pozostawiony bez należytej opieki 11-latek uruchomił kompresor, a wysokie ciśnienie w wężu mogło wyrwać go z rąk chłopca, uderzając metalową końcówką w jego głowę. Z roku na rok, coraz więcej dzieci odnosi obrażenia pomagając swoim rodzicom zarówno podczas prac w gospodarstwach jak i prac polowych. Kilka porad jak zapobiegać takim wypadkom można znaleźć tutaj.