Wydarzenia

Działkowcy ofiarami włamań do mieszkań

Data publikacji 09.08.2007

Policjanci ustalają, kto mógł wykorzystując zaabsorbowanie działkowców upiększaniem swojego ogródka z niezamkniętych altanek, pozostawionych bez opieki torebek i saszetek, ukraść im klucze do ich mieszkań i dokumenty osobiste. Pozyskując...

Policjanci ustalają, kto mógł wykorzystując zaabsorbowanie działkowców  upiększaniem swojego ogródka z niezamkniętych altanek, pozostawionych bez opieki torebek i saszetek, ukraść im klucze do ich  mieszkań i dokumenty osobiste. Pozyskując w ten sposób  oryginalne klucze i odczytując ze skradzionych  dokumentów adres  właściciela,  przestępcy okradali mieszkania w czasie, gdy ich właściciele ciężko pracowali na swojej działce.  W tym roku na różnych rzeszowskich ogrodach działkowych, miały miejsce cztery takie przypadki.  Algorytm postępowania w każdym z nich był taki sam. Przestępcy kradnąc klucze i znając adres mieszkania do którego drzwi one pasują,  bez trudu wchodzili do środka nie wzbudzając niczyich podejrzeń. Nie musieli hałasować, wyważać  drzwi do okradanych mieszkań i narażać się na zdemaskowanie podczas włamania. Zazwyczaj mieli dużo czasu  na dokładną penetracje mieszkania wiedząc, że właściciele pracują  w tym momencie na swoich działkach. Łącznie, we wszystkich tych włamaniach łupem  złodziei padła  gotówka, oraz drobna złota i srebrna biżuteria.  Niezamknięte drzwi działkowej altanki czy  pozostawione w kłódce furtki klucze i osobiste rzeczy bez należytego nadzoru mogą stać się łatwym łupem złodzieja, ułatwiającym mu  planowane  włamania i kradzieże na szkodę ich właścicieli. By nie dopuścić do takich sytuacji trzeba postawić barierę dla przestępcy. Zamknięte  drzwi altanki w  której przechowywane są  rzeczy osobiste i  klucze noszone przy sobie to najprostszy  w tej sytuacji, a zarazem najskuteczniejszy sposób na  ochronę swojej własności. 
Powrót na górę strony