Okradł swojego dobroczyńcę
Data publikacji 19.09.2007
Dzisiaj w nocy policjanci szukali mężczyzny, który w okolicy ulicy Bardowskiego, okradł 46-letniego mieszkańca Rzeszowa w chwili, gdy ten ze szczerego serca, chciał zafundować mu bułkę, o którą go poprosił. Z ustaleń wynika,...
Dzisiaj w nocy policjanci szukali mężczyzny, który w okolicy ulicy Bardowskiego, okradł 46-letniego mieszkańca Rzeszowa w chwili, gdy ten ze szczerego serca, chciał zafundować mu bułkę, o którą go poprosił. Z ustaleń wynika, że dzisiaj około godziny 1.30, do idącego ulicą Bardowskiego mieszkańca Rzeszowa podszedł mężczyzna i poprosił go o pieniądze na bułkę. W chwili gdy ten wyjmował z portfela pieniądze, proszący o wsparcie wyrwał mu go z ręki i uciekł. Złodziej ukradł portfel i znajdujące sie w nim pieniądze, około 630 złotych, dowód osobisty i bilet sieciowy MPK. Sytuacja bardzo przykra zważywszy na straty jakie poniósł mężczyzna w bezczelny sposób okradziony przez osobę, której chciał bezinteresownie udzielić wsparcia. Jedyna rada, gdy na ulicy chcemy udzielić wsparcia nieznanej osobie, to noszenie w kieszeni drobnych monet i nimi należy dzielić się z takimi osobami. W żadnym przypadku nie wolno w takiej sytuacji wyciągać portfela, w którym zazwyczaj znajduje się cała posiadana przez nas gotówka i dokumenty.