Pościg za polonezem i jego nietrzeźwym kierowcą
Data publikacji 15.10.2007
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 25-letniego mężczyznę, który wczoraj przez 20 kilometrów uciekał przed policyjnym radiowozem. Niebezpieczną jazdę przerwała dopiero blokada, którą policjanci zastosowali w miejscu bezpiecznym dla innych...
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 25-letniego mężczyznę, który wczoraj przez 20 kilometrów uciekał przed policyjnym radiowozem. Niebezpieczną jazdę przerwała dopiero blokada, którą policjanci zastosowali w miejscu bezpiecznym dla innych uczestników ruchu. Zablokowany uciekinier uszkodził ścigający go radiowóz. Wczoraj około godziny 13.45, policyjne patrole z Sokołowa Małopolskiego i Trzebowniska, otrzymały zadanie zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, poruszającego się po drodze w miejscowości Jasionka samochodem Polonez. Policjanci dojeżdżając we wskazane miejsce zauważyli, jak do samochodu wsiadł młody mężczyzna i ruszył w kierunku Rzeszowa. Mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania przekazywanych kierującemu przez policjantów, włączenia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nie zatrzymywał się. Widząc radiowóz nawet przyspieszył, jadąc na niektórych odcinkach drogi z prędkością dochodzącą do 120 km/h. Ze względu na zagrożenie, jakie stwarzał zarówno dla policjantów próbując zepchnąć ich z drogi, gdy ci chcieli wyprzedzić poloneza i zatrzymać pirata, jak i innych użytkowników drogi, zastosowana została blokada dróg jego przejazdu, przez wezwane do pomocy radiowozy. W pewnym momencie, mimo, że zablokowany kierowca poloneza nie miał już gdzie uciekać, chcąc ominąć blokadę cofnął swoim samochodem i uderzył w blokującego go policyjnego opla. Osaczonego i agresywnego kierowcę, policjanci musieli siłą wyciągać z samochodu. Od zatrzymanego funkcjonariusze wyczuli wyraźną woń alkoholu. Został przebadany, ze wskazaniem alkomatu 2.68 promila w wydychanym powietrzu. Umieszczony został w policyjnym areszcie i tam poczeka na decyzję sądu w swojej sprawie. Kara może być dla niego dolegliwa, bo samochód, który prowadził nie miał aktualnych badań technicznych i ubezpieczenia, a sam kierujący prawa do jego prowadzenia. Prawo jazdy stracił orzeczeniem Sądu Rejonowego w Rzeszowie w dniu 26 czerwca 2006 roku, a odzyskać mógł je dopiero po 10 latach. Wszystko na to wskazuje, że wobec kupionego we wrześniu poloneza, jako narzędzia przestępstwa orzeczony zostanie jego przepadek na rzecz Skarbu Państwa.