Policjanci uratowali życie niedoszłej samobójczyni
Data publikacji 17.10.2007
Postawieni dzisiaj w stan alarmowy policjanci zapobiegli nieszczęściu. W krótkim czasie ustalili miejsce przebywania zdesperowanej kobiety i nie dopuścili do popełnienia przez nią samobójstwa. Dzisiaj około godziny 11.00, kobieta...
Postawieni dzisiaj w stan alarmowy policjanci zapobiegli nieszczęściu. W krótkim czasie ustalili miejsce przebywania zdesperowanej kobiety i nie dopuścili do popełnienia przez nią samobójstwa. Dzisiaj około godziny 11.00, kobieta dzwoniąc do Dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie posługując się telefonem komórkowym z kartą systemu PRE-PAID poinformowała o zamiarze popełnienia samobójstwa. Z krótkiego przekazu wynikało, że ma zamiar rzucić się pod pociąg. Natychmiast policjanci poprosili funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei o pomoc i zabezpieczenie rejonu dostępnych torowisk, na których kobieta mogła by popełnić samobójstwo. Przez cały czas specjalne policyjne służby próbowały namierzyć sygnał komórki i ustalić miejsce przebywania rozmówczyni. Około godziny 13.10 kobieta zadzwoniła do redakcji Super Nowości. Informacja od redaktorów zaniepokojonych dziwnym przekazem od dzwoniącej kobiety dała kolejną wskazówkę, pozwalającą potwierdzić dokonane wcześniej ustalenia miejsca przebywania kobiety. Ustalony został adres w bloku na jednym z rzeszowskich osiedli i mieszkanie poddano dokładnej obserwacji. Policjanci czekali na dogodny moment wejścia do mieszkania, pilnowali jednocześnie, by przebywająca w nim kobieta nie targnęła się na swoje życie. W momencie wejścia do mieszkania pozostałe służby biorące udział w działaniach wykonały odcięcie gazu w budynku. Strażacy rozłożyli i nadmuchali na wypadek, gdyby chciała wyskoczyć z okna specjalny skokochron. Około godziny 16.10 do mieszkania weszli policjanci w raz z ratownikami medycznymi. Uspokojono kobietę i po krótkich badaniach lekarskich, karetką pogotowia została przewieziona na obserwację do szpitala na ulicę Szopena w Rzeszowie. Na szczęście w tym przypadku specjalistyczny sprzęt rozłożony przez strażaków nie był potrzebny. Wystarczyło doświadczenie i wyczucie sytuacji jakie pokazali interweniujący w mieszkaniu kobiety policjanci, kierowani przez zastępcę komendanta miejskiego młodszego inspektora Witolda Szczekale. Współdziałanie kilku służb w tym przypadku potwierdziło też, że w sytuacjach zagrożenia mogą one sprawnie i efektywnie podejmować wspólne działania. Foto. Wit Hadło, Super Nowości Na zdjęciach znajdują się strażacy rozkładający skokochron pod oknem niedoszłej samobójczyni.