Szaleniec z siekierą terroryzował okolicę
Data publikacji 22.10.2007
Policjanci zatrzymali, a sąd w piątek aresztował na trzy miesiące 35-letniego mężczyznę, który pobił mieszkańca powiatu rzeszowskiego grożąc mu pozbawieniem życia trzymaną w ręce siekierą. Tą samą siekierą groził również swoim...
Policjanci zatrzymali, a sąd w piątek aresztował na trzy miesiące 35-letniego mężczyznę, który pobił mieszkańca powiatu rzeszowskiego grożąc mu pozbawieniem życia trzymaną w ręce siekierą. Tą samą siekierą groził również swoim sąsiadom. W poniedziałek, 1 października, policjanci zostali powiadomieni przez pobitego mężczyznę o napaści, pobiciu i grożeniu mu pozbawieniem życia przez jednego z mieszkańców Dynowa. Do zdarzenia doszło, gdy ten wykonywał w okolicy miejsca zamieszkania napastnika prace polowe. Policjanci wyjaśniając okoliczności zdarzenia odkryli, że mężczyzna ten terroryzował nie tylko mieszkańców ulicy, na której mieszkał, ale też i tych, którzy przyjeżdżali do nich w odwiedziny. Chodził po okolicy z siekierą w ręce, grożąc, że straci życie każdy, kogo napotka. Chwalił się, że swojego psa tak wyszkolił, by ten mógł atakować dzieci sąsiadów. Groził i zachowywał się agresywnie nie tylko względem osób obcych, ale też wobec najbliższej rodziny.Mając na względzie bezpieczeństwo ich wszystkich, policjanci nie mogli dłużej czekać. We wtorek 16 października postanowieniem Prokuratury Rejonowej został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. W piątek decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.