Zgubne skutki picia kradzionego piwa
Data publikacji 26.10.2007
O tym, że kradzież nie popłaca przekonał się 19-letni mieszkaniec Rzeszowa. Został zatrzymany przez patrol policji, w trakcie spożywania wraz z kolegami w miejscu publicznym skradzionego chwilę wcześniej piwa. W środę,...
O tym, że kradzież nie popłaca przekonał się 19-letni mieszkaniec Rzeszowa. Został zatrzymany przez patrol policji, w trakcie spożywania wraz z kolegami w miejscu publicznym skradzionego chwilę wcześniej piwa. W środę, 24 października około godziny 21.30, policjanci zostali powiadomieni o kradzieży ze sklepu spożywczego przy ulicy Dąbrowskiego w Rzeszowie skrzynki pełnej piwa. Z relacji świadków wynikało, że kradzieży dokonał młody mężczyzna, który wszedł wraz z grupą innych młodych osób do sklepu. Ekspedientka obsługująca klientów zauważyła, jak jeden z obecnych mężczyzn sięga po stojącą obok drzwi wejściowych do sklepu skrzynkę z dwudziestoma butelkami piwa. Z łupem wybiega ze sklepu i ucieka w stronę pobliskich bloków. Obecni w sklepie koledzy złodzieja w tym samym czasie wychodzą ze sklepu tworzą sztuczny tłok, czym udaremniają obsłudze sklepu zatrzymanie ich kolegi.Telefoniczne zgłoszenie o zdarzeniu, powoduje natychmiastowe przekazane patrolującym miasto policjantom rysopisów zarówno sprawcy jak i jego kolegów.Tym samym rozpoczynają się ich poszukiwania. Około godziny 23.10, policjanci patrolujący okolicę ulicy Hetmańskiej usłyszeli głośne śpiewy, krzyki i brzęki tłuczonego szkła, dochodzące z poza budynku przychodni lekarskiej, znajdującej sie przy tej ulicy. Po sprawdzeniu okazało się, że czterech młodych ludzi urządziło sobie imprezę piwną. Krzykami i wulgarnymi odzywkami, tłukąc butelki po spożywanym piwie, zakłócali ciszę nocną. Na widok policjantów zaczęli sie zachowywać bardzo agresywnie nie reagując na ich polecenia. Zostali zatrzymani, a badania ich trzeźwości wykazały obecność alkoholu w wydychanym przez nich powietrzu, odpowiednio od 0.98 do 2.02 promila. Policjanci niemal od razu skojarzyli zatrzymanych z niedawną kradzieżą piwa. Dla tego, odstawiając ich do Izby Wytrzeźwień zastrzegli, że jak wytrzeźwieją będą musieli odpowiedzieć policjantom na kilka pytań. Wczoraj po złożeniu przez nich wyjaśnień, trzech przyjęło mandaty za zakłócanie ładu i porządku publicznego po 300 złotych każdy. Natomiast sprawca kradzieży odpowie za swoje czyny przed Sądem Grodzkim.