„Ukarany” za dobre serce
Data publikacji 09.01.2008
Policjanci zatrzymali dwóch młodych ludzi, którzy zabrani przez obywatela Niemiec do samochodu na tzw „ stopa”, ukradli mu kurtkę wraz ze znajdującymi się tam dokumentami i pieniędzmi. Jeden ze sprawców przyznał się do...
Policjanci zatrzymali dwóch młodych ludzi, którzy zabrani przez obywatela Niemiec do samochodu na tzw „ stopa”, ukradli mu kurtkę wraz ze znajdującymi się tam dokumentami i pieniędzmi. Jeden ze sprawców przyznał się do winy i wskazał miejsce ukrycia skradzionych przedmiotów. Kurtka wraz z dokumentami i pieniędzmi została zwrócona właścicielowi. Wczoraj około godziny 22.15, policjanci zostali wezwani na stację paliw Shell przy ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie, gdzie czekać miał na nich zgłaszający pobicie mężczyzna. Po przybyciu na miejsce nietrzeźwy19-letni mężczyzna wraz ze swoim kolegą wskazali na przebywającego na stacji człowieka jako sprawcę pobicia. Po krótkiej rozmowie z domniemanym sprawcą pobicia okazało się, że to on padł ofiarą dwójki autostopowiczów i ich koleżanki, wziętych do swojego samochodu z przystanku autobusowego w Łańcucie. Gdy następnie przyjechali do Rzeszowa w okolice stacji paliw przy ulicy Hetmańskiej, siedzący na tylnym siedzeniu mężczyzna szybko wysiadł zabierając ze samochodu kurtkę kierowcy wraz z dokumentami i pieniędzmi. Korzystając z powstałego zamieszania, drugi z pasażerów siedzący z przodu pojazdu wyrwał się próbującemu go zatrzymać właścicielowi kurtki, wysiadł z samochodu i pobiegł w tym samym kierunku co sprawca kradzieży. Kierowcy udało się zablokować drzwi w samochodzie uniemożliwiając w ten sposób ucieczkę towarzyszącej złodziejom kobiecie, informując ją jednocześnie, że pozostanie ona w samochodzie do czasu przyjazdu policji. Gdy sprawcy kradzieży zorientowali się, że ich koleżance nie udało się uciec postanowili wrócić i pomóc jej w ucieczce. W trakcie szamotaniny jeden z mężczyzn został uderzony przez okradzionego mężczyznę i przewrócił się na ziemię. Gdy wstał oświadczył, że idzie zgłosić pobicie i wzywa policję. Policjanci szybko wyjaśnili okoliczności pobicia i kradzieży, kończąc interwencję na miejscu zdarzenia, odnalezieniem skradzionych przedmiotów ukrytych przez jednego z mężczyzn w okolicy pobliskiego sklepu i zwróceniem ich właścicielowi. 19-latek przyznał sie do kradzieży i wraz ze swoim kolegą zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Na razie do wytrzeźwienia, bo badanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u nich odpowiednio1.40 i 1.62 promila. Za czyn, którego się dopuścili grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.