Wandal zatrzymany na gorącym uczynku
Data publikacji 11.01.2008
Nie zdążyły jeszcze opaść resztki stłuczonej szyby wiaty przystankowej, a sprawcę jej rozbicia policjanci prowadzili do policyjnego radiowozu. 23-letni mężczyzna przyznał się do rozbicia szyby, jednak nie był w stanie podać przyczyn...
Nie zdążyły jeszcze opaść resztki stłuczonej szyby wiaty przystankowej, a sprawcę jej rozbicia policjanci prowadzili do policyjnego radiowozu. 23-letni mężczyzna przyznał się do rozbicia szyby, jednak nie był w stanie podać przyczyn swojego zachowania. Wczoraj około godziny 23.00, policjanci jadący radiowozem ulicą Piłsudskiego usłyszeli brzęk tłuczonego szkła. Zatrzymali się w zatoczce autobusowej chcąc sprawdzić skąd mógł pochodzić ten odgłos. Po przeciwnej stronie ulicy obok wiaty przystanku zauważyli stojących dwóch mężczyzn. Podejrzenie policjantów, że to właśnie oni mają coś wspólnego ze słyszanym wcześniej odgłosem tłuczonej szyby potwierdził przypadkowy świadek, wskazując na nich jako sprawców wybicia bocznej szybu w wiacie przystanku. Policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę i o dwa lata młodszego jego kolegę, zanim ci zdołali uciec. Starszy z mężczyzn przyznał się do wybicia, szyby wiaty przystanku. Od obu czuć było silną woń alkoholu. Przebadani na jego zawartość w wydychanym powietrzu zostali odpowiednio izolowani. Sprawca wybicia szyby z wynikiem 1.64 promila w policyjnym areszcie, a jego awanturujący się kompan z wynikiem 2.02 promila w Izbie Wytrzeźwień. Za uszkodzenie wiaty przystanku, którego wartość wstępnie wyceniona została na tysiąc złotych, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.