Okradł zakład, w którym kiedyś pracował
Data publikacji 05.03.2008
Policjanci z Komisariatu w Tyczynie ustalili sprawcę kradzieży kilkudziesięciu akumulatorów służących do zasilania wózków widłowych w rozlewni wód gazowanych w jednej z podrzeszowskich miejscowości. 28 akumulatorów policjanci znaleźli na...
Policjanci z Komisariatu w Tyczynie ustalili sprawcę kradzieży kilkudziesięciu akumulatorów służących do zasilania wózków widłowych w rozlewni wód gazowanych w jednej z podrzeszowskich miejscowości. 28 akumulatorów policjanci znaleźli na posesji 56-letniego byłego pracownika tej firmy. Kradzież akumulatorów o wartości ponad 2 tysiące złotych z placu przy warsztacie mechanicznym, właściciel firmy zgłosił w piątek, 28 lutego. Zabezpieczone na miejscu ślady i zebrane informacje pozwoliły policjantom wytypować podejrzanego o kradzież. W poniedziałek podczas przeszukań jego posesji w garażu funkcjonariusze znaleźli skradzione akumulatory. Wiele wskazuje na to, że 56-letni mieszkaniec Kielnarowej przeczuwając, iż policjanci są na jego tropie, wyjechał nie informując pozostałych domowników o miejscu nowego pobytu, ani o dacie powrotu. Wcześniej zalał wodą kanał warsztatowy swojego garażu, tak by woda zakryła schowane w nim skradzione akumulatory. Dopiero po wypompowaniu wody z szczelnie zakrytego drewnianymi podestami kanału można było potwierdzić, że znajdujące się tam przedmioty pochodzą z kradzieży. Policjanci będą czekać na właściciela garażu, w którym znaleźli akumulatory, by przedstawić mu zarzuty. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Foto: Policjanci z Komisariatu w Tyczynie Na zdjęciach odzyskane akumulatory.