Wpadka złodziejskiej szajki na gościnnych występach
Data publikacji 24.04.2008
Policjanci z komisariatu I, ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży elektronarzędzi, bezprzewodowych telefonów i artykułów spożywczych. Trwa ustalanie w jakich sklepach na terenie Rzeszowa, dwaj mieszkańcy powiatu mieleckiego dokonali kradzieży. Na...
Policjanci z komisariatu I, ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży elektronarzędzi, bezprzewodowych telefonów i artykułów spożywczych. Trwa ustalanie w jakich sklepach na terenie Rzeszowa, dwaj mieszkańcy powiatu mieleckiego dokonali kradzieży. Na razie w policyjnym areszcie czekają na decyzję sądu co do dalszych swoich losów. Na trop złodziei policjanci wpadli wczoraj, po informacji ochrony jednego z rzeszowskich hipermarketów. Kamery sklepowego wewnętrznego monitoringu zarejestrowały na stoisku z elektronarzędziami dwójkę mężczyzn w momencie, gdy wkładali do swoich koszyków po jednym opakowaniu z wiertarkami. Chwilę później opakowania ochrona znalazła na półkach innego stoiska, jednak wiertarek już w nich nie było. Żadna z kas w tym dniu nie rejestrowała sprzedaży takiego sprzętu. Na podstawie zdjęć monitoringu policjanci rozpoczęli poszukiwania podejrzewanych o kradzież osób. Ze względu na informacje, z których wynikało, że mogą oni poruszać się białym dostawczym mercedesem, a którego obecności nie stwierdzono na parkingu, poszukiwania rozszerzono na okolice innych rzeszowskich hipermarketów. Na jednym z nich policjanci zauważyli idących w kierunku dostawczego białego busa dwóch mężczyzn. Gdy ci otwarli drzwi do przestrzeni ładunkowej pojazdu i weszli do środka zostali zatrzymani przez obserwujących ich policjantów. W samochodzie policjanci znaleźli poszukiwane dwie wiertarki. Oprócz tych przedmiotów w samochodzie schowane były dwie wkrętarki akumulatorowe, dwa telefony bezprzewodowe, drobne narzędzia i 7 butelek alkoholu. Znalezione elektronarzędzia i telefony były nowe i nie nosiły śladów użytkowania, jednak żaden z zatrzymanych mężczyzn nie posiadał dowodów ich zakupu. Dwie wiertarki znalezione przez policjantów, obsługa sklepu rozpoznała jako te, które zostały im skradzione. Podejrzany o kradzieże 54-letni właściciel białego busa i jego o 5 lat młodszy kolega zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Za czyny jakich się dopuścili, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na zdjęciu znalezione w samochodzie skradzione przedmioty.