Wydarzenia

12-latek przygnieciony drzwiami wejściowymi do schronu

Data publikacji 26.05.2008

Policjanci wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do przewrócenia się na 12-letniego chłopca, ciężkich betonowych drzwi prowadzących do schronu. Przerażonemu chłopcu pomógł wyjść z pułapki zaalarmowany przez jego kolegę,...

Policjanci wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do przewrócenia się na 12-letniego chłopca,  ciężkich  betonowych drzwi prowadzących do schronu. Przerażonemu  chłopcu pomógł wyjść z pułapki zaalarmowany przez jego kolegę, mieszkaniec bloku, w którym znajduje się schron. Na szczęście całe zdarzenie  zakończyło się jedynie niewielkimi zadrapaniami i siniakami na nodze chłopca.  W niedzielę, 25 maja około godziny 14.15, policjanci zostali poinformowani o wypadku, jaki wydarzył się w piwnicy jednego z bloków przy ulicy Dąbrowskiego w Rzeszowie. Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że chwilę wcześniej w piwnicy bloku na 12-letniego chłopca przewróciły się betonowe drzwi wejściowe do nieczynnego już schronu. Poszkodowany miał wielkie szczęście, że korytarz  piwnicy, w której bawił się wraz z kolegą był na tyle wąski, że przewracające się drzwi oparły się o przeciwległą ścianę przyciskając jedynie nogę chłopca. Uwięzionemu  w piwnicy z pomocą przyszedł 21-letni mieszkaniec bloku, w którym znajduje się schron, uwalniając własnymi siłami zablokowana przez drzwi nogę chłopca.  Poszkodowanego przewieziono do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie, gdzie lekarze stwierdzili jedynie drobne zadrapania  i siniaki na jego nodze. Zabawa chłopców na szczęście zakończyła się jedynie na strachu, ale mogło być inaczej, gdyby ciężkie betonowe drzwi schronu przygniotły 12-latka. Policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku i będą ustalać, kto jest odpowiedzialny za nieprawidłowości w funkcjonowaniu  schronu i dlaczego dwaj chłopcy mieli dostęp do jego pomieszczeń.  Na zdjęciu drzwi schronu, które mogły doprowadzić do nieszczęścia.
Powrót na górę strony