Wydarzenia

Maluchem staranował tira

Data publikacji 10.06.2008

Trzy rozbite samochody, uszkodzona bariera energochłonna, zablokowana droga, to efekt czołowego zderzenia Fiata 126p z ciężarowym Dafem. Po mimo, że w maluchu kontrolowane strefy zgniotu podczas wypadku skończąyły się na silniku, kierowca...

Trzy rozbite samochody, uszkodzona bariera energochłonna, zablokowana droga, to efekt czołowego zderzenia Fiata 126p z ciężarowym Dafem. Po mimo, że w  maluchu kontrolowane strefy zgniotu podczas wypadku skończąyły się na silniku, kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach. Z urazem głowy, klatki piersiowej i lewej ręki został przewieziony do szpitala gdzie pozostał na dalszym leczeniu. Wstępne badania wykazały u niego 2.1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.    Policjanci z sekcji ruchu drogowego interweniowali  wczoraj około godziny 20.45, na miejscu wypadku, w którym uczestniczyły trzy samochody. Zabezpieczyli   ślady pomocne do ustalenia przyczyn zdarzenia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący Fiatem 126p, 44-letni mieszkaniec gminy Trzebownisko, jadąc od Rzeszowa w kierunku Jasionki na łuku drogi nagle zjechał na przeciwny pas ruchu. 24-letni kierowca jadącego  z naprzeciwka ciężarowego tira z naczepą, nie miał szans na  uniknięcie zderzenia z pojawiającą się nagle i w nieoczekiwanym miejscu przeszkodą. Maluch uderzył w ciężarówkę, a na drogę posypały się części nadwozia. Jadące tuż za fiatem osobowe BMW z 49-letnim mieszkańcem Rzeszowa za kierownicą zmuszone zostało do gwałtownego hamowania, ominięcia rozbitego samochodu i  jego części porozrzucanych po drodze. Manewr ten zakończył się rozbiciem samochodu na barierze energochłonnej. Po zatrzymaniu się wszystkich samochodów biorących udział w wypadku, z wraku jaki pozostał po fiacie,  przez  rozbitą szybę wyszedł jego kierowca. Jako jedynego karetką pogotowia odwieziony został  do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie, gdzie pozostał na dalszym leczeniu. Wstępne badania w szpitalu wykazały u niego 2.1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Może też  stracić prawo jazdy nawet na 10 lat.
Powrót na górę strony