Przykre konsekwencje jazdy cudzym motorem
Data publikacji 15.07.2008
Policjanci z komisariatu w Boguchwale wyjaśniają okoliczności wypadku motocyklisty, który zabranym bez wiedzy właściciela motorem, jadąc ulicą Grunwaldzką po uderzeniu w bok osobowego passata, zjechał na przeciwległy pas ruchu i...
Policjanci z komisariatu w Boguchwale wyjaśniają okoliczności wypadku motocyklisty, który zabranym bez wiedzy właściciela motorem, jadąc ulicą Grunwaldzką po uderzeniu w bok osobowego passata, zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał w betonową ścianę. Po tym zdarzeniu karetka pogotowia został przewieziony do szpitala w Rzeszowie. W sobotę 12 lipca, policjanci zostali poinformowani przez lekarza Izby Przyjęć o przewiezionym do szpitala młodym człowieku, który motorem uderzył w betonową ścianę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wziął motor bez wiedzy jego właściciela i podczas jazdy ulicą Grunwaldzką po uderzeniu w bok osobowego passata, zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał w betonową ścianę. Po tym zdarzeniu porzucił motor i udał się do swojego domu skąd karetką wezwaną przez starszego brata został odwieziony do szpitala. Policjanci natychmiast udali się na miejsce wypadku zabezpieczając ślady pomocne w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia. W garażu przy jednej z posesji znaleźli uszkodzony motor, zabrany z miejsca wypadku przez jego właściciela. Podczas rozmowy z 16-letnim właścicielem motoru okazało się, że kupił go na nazwisko swojego ojca podrabiając podpis na umowie. Motor nie posiadał opłaconych obowiązkowych ubezpieczeń i badań technicznych dopuszczających go do poruszania się po drodze publicznej. Za krótkotrwałe użycie motoru i porzucenie go w stanie uszkodzonym sprawcy grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W sprawie kary dla nieletniego właściciela motoru wypowie sie Sąd Rodzinny. Na zdjęciu zabezpieczony prze policjantów motor.