Złodziej rowerów zatrzymany
Data publikacji 16.09.2008
Policjanci z sekcji kryminalnej zatrzymali złodzieja, który na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy włamywał się do piwnic na terenie Rzeszowa kradnąc z nich rowery. Zatrzymany po raz pierwszy miesiąc temu mężczyzna, przyznał się do...
Policjanci z sekcji kryminalnej zatrzymali złodzieja, który na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy włamywał się do piwnic na terenie Rzeszowa kradnąc z nich rowery. Zatrzymany po raz pierwszy miesiąc temu mężczyzna, przyznał się do niemal 28 włamań. Zastosowany wtedy wobec niego przez Prokuraturę środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego nie powstrzymał go przed następnymi włamaniami. Tym razem za kolejne 21 włamań i kradzieży rowerów. Sąd aresztował go na 3 miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. W piątek 12 września policjanci z sekcji kryminalnej zatrzymali podczas próby włamania do piwnicy i usiłowania kradzieży roweru 26-letniego mężczyznę. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli narzędzia służące do włamań. Podczas przesłuchania przyznał się do 21 włamań do piwnic i kradzieży znajdujących się w nich rowerów. To nie pierwsza jego wpadka. 24 lipca został zatrzymany i przyznał się do 28 włamań i kradzieży nie tylko rowerów. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj. Wtedy do czasu rozprawy Prokuratura zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Jednak ten środek nie powstrzymał go przed dalszymi włamaniami i kradzieżami. Tym razem za kolejne 21 włamań do piwnic i kradzież rowerów Sąd zastosował wobec niego tymczasowy trzymiesięczny areszt. Z policyjnych ustaleń i wyjaśnień, jakie złożył zatrzymany mężczyzna wynika, że nie mając stałego miejsca pobytu, pieniądze ze sprzedaży skradzionych przedmiotów przeznaczył na opłacenie wynajmowanego pokój w jednym z rzeszowskich hoteli oraz na codzienne potrzeby. Za czyny, których się dopuścił grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci prowadzący sprawę ustalają zarówno osoby poszkodowane jak i te, które kupowały od zatrzymanego złodzieja kradzione towary. Te właśnie osoby kupując drogie rowery niemal za symboliczną kwotę od 100 do 200 złotych, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną przewidzianą za paserstwo.