Podejrzany list trafił do rzeszowskiego sądu
Policjanci interweniowali dzisiaj w pomieszczeniach Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Tam pracownica sekretariatu otwierając list zaadresowany do rzeszowskiego sądu zauważyła podejrzanie wyglądający biały proszek. Na miejsce wezwano przedstawicieli wszystkich instytucji odpowiedzialnych za rozpoznanie i neutralizację podejrzanej substancji.
Policjanci interweniowali dzisiaj w pomieszczeniach Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Tam pracownica sekretariatu otwierając list zaadresowany do rzeszowskiego sądu zauważyła podejrzanie wyglądający biały proszek. Na miejsce wezwano przedstawicieli wszystkich instytucji odpowiedzialnych za rozpoznanie i neutralizację podejrzanej substancji.
Dzisiaj około godziny 9.30, policjanci z komendy miejskiej w Rzeszowie, zostali powiadomieni o podejrzanej przesyłce, pokrytej substancją przypominającą drobny proszek niewiadomego pochodzenia. List trafił do jednego z pokoi w budynku Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
W ramach procedur obowiazujących na wypadek zagrożenia związanego z ujawnieniem substancji niewiadomego pochodzenia i mogących zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi, wezwano przedstawicieli wszystkich instytucji odpowiedzialnych za rozpoznanie i neutralizację podejrzanej substancji.
Policjanci na miejscu zabezpieczyli teren budynku i miejsca, w których znajdowała się przesyłka. Izolowano osoby, które miały z nią kontakt. Podejrzana przesyłka została zabezpieczona przez pracowników Sanepidu w hermetycznie szczelnym opakowaniu. Niezwłocznie zostanie zbadana, aby wyjaśnić rodzaj i pochodzenie proszku. Pomieszczenia zostały opylone środkami neutralizującymi substancje groźne dla zdrowia i życia i przez godzinę poddane kwarantannie.
Gdy instytucje badające przesyłkę zakończą czynności, policjanci podejmą starania by ustalić nadawcę listu i motywy jego dzałania.