Próbował skraść 24 pary dżinsów
Po raz trzeci, w ciągu ostatnich 10 dni, do policyjnego aresztu trafił 33-letni mężczyzna, który konsekwentnie okradał rzeszowskie sklepy, wynosząc z nich odzież i obuwie. Najpierw wyniósł ze sklepu dwa garnitury. Dwa dni po wyjściu z aresztu, zamienił na sklepowym stoisku dwie pary swoich starych butów na nowe i nie płacąc wyszedł ze sklepu. W sobotę, chciał wynieść z kolejnego sklepu, 24 pary spodni. Zatrzymany, umieszczony został w policyjnym areszcie.
Po raz trzeci, w ciągu ostatnich 10 dni, do policyjnego aresztu trafił 33-letni mężczyzna, który konsekwentnie nie zważając na grożące mu kary, okradał rzeszowskie sklepy, wynosząc z nich odzież i obuwie. Najpierw wyniósł ze sklepu dwa garnitury. Dwa dni po wyjściu z aresztu, zamienił na sklepowym stoisku dwie pary swoich starych butów na nowe i nie płacąc wyszedł ze sklepu. W sobotę, chciał wynieść z kolejnego sklepu, 24 pary spodni. Zatrzymany, został umieszczony w policyjnym areszcie.
W sobotę, tuż po godzinie 14, policjanci z II komisariatu zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ulicy Okulickiego w Rzeszowie. Pracownicy ochrony zatrzymali mężczyznę, który próbował wynieść skradzione wcześniej ze sklepowego magazynu, 24 pary dżinsowych spodni.
Po przybyciu na miejsce, policjanci stwierdzili, że zatrzymany złodziej to ten sam, który już dwukrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu dni zatrzymywany był w związku z kradzieżami, jakich dopuścił się w sklepach odzieżowych znajdujących się na tej właśnie ulicy.
I tak, w środę 18 lutego wyniósł ze sklepu dwa garnitury, usiłując następnie je sprzedać na miejscowym bazarze. Został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Dwa dni po wyjściu z aresztu, zamienił na sklepowym stoisku dwie pary swoich starych butów na nowe i nie płacąc wyszedł ze sklepu. Zatrzymany, ponownie trafił do aresztu.
Tym razem, ze wstępnych ustaleń na miejscu kradzieży, wynikało, że w sobotnie popołudnie 28 lutego, chciał wynieść z kolejnego sklepu, 24 pary spodni. Zatrzymany złodziej przebywa w policyjnym areszcie. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty, a policjanci wystąpią po raz kolejny z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego.