Policjanci wyprowadzili mężczyznę z płonącego domu
Dwaj policjanci z komisariatu z Sokołowa Małopolskiego patrolując teren miejscowości Nienadówka, zauważyli ogień na dachu jednego z domów. Zanim na miejsce przyjechali strażacy, policjanci weszli do mocno już zadymionych pomieszczeń budynku i wyprowadzili z niego starszego mężczyznę. Dwie kobiety i dwójka dzieci na chwilę przed interwencją policjantów, zdołały opuścić płonący dom.
Dwaj policjanci z komisariatu z Sokołowa Małopolskiego patrolując teren miejscowości Nienadówka, zauważyli ogień na dachu jednego z domów. Zanim na miejsce przyjechali strażacy, policjanci weszli do mocno już zadymionych pomieszczeń budynku i wyprowadzili z niego starszego mężczyznę. Dwie kobiety i dwójka dzieci na chwilę przed interwencją policjantów, zdołały opuścić płonący dom.
Z czwartku na piątek, tuż po północy patrolując teren miejscowości Nienadówka, dwaj policjanci zauważyli słup ognia wydobywający się z dachu jednego z budynków mieszkalnych. W momencie gdy podjechali w pobliże płonącego domu, dwie kobiety w wieku 69 i 30 lat wraz z dwójką dzieci w wieku 6 i 11 lat zdołały opuścić zagrożone miejsce. Z ich relacji wynikało, że w środku płonącego budynku pozostał jeszcze 82-letni mężczyzna.
Po mimo, że ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się na pozostałą część dachu, policjanci weszli do mocno zadymionych pomieszczeń, z których wyprowadzili na zewnątrz przebywającego tam mężczyznę. Zanim jeszcze na miejscu zjawili się strażacy, policjanci wrócili do budynku i odłączyli zasilanie energii elektrycznej.
W gaszeniu pożaru brały udział jednostki Straży Pożarnej z Sokołowa Małopolskiego i Rzeszowa. Po dogaszeniu pogorzeliska na miejsce udała się ekipa dochodzeniowa. Na podstawie zabezpieczonych śladów, biegły z zakresu pożarnictwa będzie mógł stwierdzić przyczyny zaistniałego pożaru. Wstępnie wiadomo, że ogień pojawił się w środkowej części dachu i poddasza w rejonie znajdujących się tam przewodów kominowych.
W wyniku pożaru całkowitemu spaleniu uległa więźba dachowa wraz z częścią drewnianego stropu. Wstępne straty oszacowane zostały na kwotę około 20 tysięcy złotych. Na szczęście, żadna z osób przebywających w czasie pożaru w budynku nie odniosła obrażeń.