Podwójne dno kurierskiej przesyłki
Policjanci z III komisariatu zatrzymali dwóch pracowników magazynowych jednej z firm kurierskich, którzy przywłaszczyli przesyłkę kurierską. Składająca się z dwóch paczek przesyłka adresowana była do odbiorcy mieszkającego na Pomorzu. Zamiast deklarowanej przez nadawcę odzieży w paczkach były papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Policjanci wyjaśniają, czy aby nie jest to kolejny szlak przerzutowy kontrabandy z granicy wschodniej w głąb Polski.
Policjanci z III komisariatu zatrzymali dwóch pracowników magazynowych jednej z firm kurierskich, którzy przywłaszczyli przesyłkę kurierską. Składająca się z dwóch paczek przesyłka adresowana była do odbiorcy mieszkającego na Pomorzu. Zamiast deklarowanej przez nadawcę odzieży w paczkach były papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Policjanci wyjaśniają, czy aby nie jest to kolejny szlak przerzutowy kontrabandy z granicy wschodniej w głąb Polski.
Na ślad kanału przerzutowego policjanci trafili, gdy szef ochrony jednej z firm kurierskich mających oddział w Rzeszowie zawiadomił, że dwaj pracownicy magazynowi jego firmy przywłaszczyli przesyłkę kurierską składającą się z dwóch paczek adresowanych do odbiorcy mieszkającego na Pomorzu.
Gdy przesyłka nie dotarła do adresata, a ten zgłosił telefonicznie o tym szefostwu firmy, rozpoczęto jej poszukiwanie. W piątek, 20 marca rano, podczas przeglądania przez ochronę firmy obrazu zarejestrowanego cztery dni wcześniej przez kamery przemysłowe zobaczyli, jak z magazynu firmy dwaj pracownicy wynoszą pudełka i chowają je do bagażnika stojącego na parkingu prywatnego samochodu.
Natychmiast zgłosili ten fakt policjantom, a ci już w kilka godzin później zatrzymali obu podejrzanych. Podczas przeszukania samochodu jednego z nich policjanci znaleźli zaginione przesyłki. Zgodnie ze specyfikacją, w dwóch kartonowych pudełkach miała być odzież. Zamiast niej policjanci znaleźli 840 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Już wstępne sprawdzenia nasunęły podejrzenia prowadzącym sprawę, że mogą mieć do czynienia z nielegalnym kanałem przerzutowym kontrabandy z granicy wschodniej w głąb Polski. W słuszności podejrzeń utwierdził ich fakt, że nadawca paczki podał fałszywe dane osobowe firmie kurierskiej.
Aktualnie trwają zarówno poszukiwania nadawcy jak i sprawdzenia, czy adresat wiedział o zawartości przesyłki i jaki miał udział w przestępczej działalności jej nadawcy.
Obaj zatrzymani pracownicy firmy kurierskiej przyznali się do przywłaszczenia przesyłki. Obaj też wyrazili chęć dobrowolnie poddania się karze. W przypadku 26-letniego mężczyzny, który pomagał w przeniesieniu z magazynu do samochodu przesyłki zaproponowana przez Prokuratora kara to 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres trzech lat, 700 złotych grzywny i zwrot kosztów postępowania. W przypadku o rok od niego młodszego wspólnika, właściciela auta, w którym schowali przesyłkę karę wyznaczy Sąd z uwagi na dodatkowy zarzut posiadania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków skarbowych akcyzy o wartości rynkowej niemal 7 tysięcy złotych.