Wydarzenia

Rozpędzony samochód wjechał do rowu

Data publikacji 24.03.2009

Policjanci z I Komisariatu wyjaśniają okoliczności i przyczyny w jakich osobowy Volkswagen Golf wypadł z drogi zatrzymując się w pobliskim rowie. Na miejscu zdarzenia w samochodzie policjanci zastali siedzącego na miejscu pasażera 28-letniego mężczyznę. Badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu wykazało 2.72 promila. Policjanci ustalają, kto kierował golfem. Do czasu wytrzeźwienia i złożenia wyjaśnień w tej sprawie mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie.

Policjanci z I Komisariatu wyjaśniają okoliczności i przyczyny w jakich osobowy Volkswagen Golf wypadł z drogi zatrzymując się w pobliskim rowie. Na miejscu zdarzenia w samochodzie policjanci zastali siedzącego na miejscu pasażera 28-letniego mężczyznę. Badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu wykazało 2.72 promila. Policjanci ustalają, kto kierował golfem. Do czasu wytrzeźwienia i złożenia  wyjaśnień w tej sprawie mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie.  

 

Dzisiaj około godziny 10.10, policjanci zostali poinformowani przez przypadkowego świadka, że w okolicy parku przy  ulicy Paderewskiego w Rzeszowie, kierujący osobowym golfem na łuku wypadł z drogi i  wjechał do rowu. Z przekazanych informacji wynikało, że kierujący może być pod wpływem alkoholu.

 

Natychmiast skierowany na miejsce patrol zastał siedzącego na przednim siedzeniu pasażera mężczyznę, od którego wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu wykazało 2.72 promila.

 

Ze względu na uzyskane  informacje od bezpośrednich świadków  zdarzenia, wskazujących na mężczyznę jako tego, który kierował samochodem, gdy ten wypadł z drogi, policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Głogów Małopolski.

 

Do czasu jego wytrzeźwienia i złożenia wyjaśnień w tej sprawie został umieszczony w policyjnym areszcie. W przypadku potwierdzenia, że kierował tym  samochodem, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.

  • Zdjęcie z miejsca zdarzenia Krystyna Baranowska- Dziennik Nowiny
Powrót na górę strony