Wydarzenia

Wpadli, kiedy rozbierali na części skradzionego simsona

Data publikacji 16.05.2009

Policjanci z wydziału wywiadowczo – interwencyjnego zatrzymali sprawców kradzieży motoroweru w momencie, gdy ci w podwórzu jednego z rzeszowskich bloków próbowali rozebrać go na części. Zatrzymanym grożą kary do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału wywiadowczo – interwencyjnego zatrzymali sprawców kradzieży motoroweru  w momencie, gdy ci w podwórzu jednego z rzeszowskich bloków próbowali rozebrać go na części. Zatrzymanym grożą kary do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Natychmiast po  otrzymaniu informacji o kradzieży motoroweru policjanci rozpoczęli jego poszukiwania. W ich trakcie właściciel skradzionego pojazdu zadzwonił do dyżurnego KMP w Rzeszowie informując, że w podwórzu jednego z bloków przy ulicy Dąbrowskiego grupa mężczyzn próbuje rozebrać na części skradzionego simsona.

 

Na widok radiowozu mężczyźni zaczęli uciekać zabierając ze sobą motorower. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Mężczyźni byli agresywni i pod wyraźnym wpływem alkoholu. Policjanci zbadali ich trzeźwość - wszyscy byli nietrzeźwi, mieli ponad 2 promile alkoholu.  U jednego z zatrzymanych policjanci znaleźli telefon komórkowy. Po sprawdzeniu okazało się, że aparat jest kradziony, właściciel stracił go w 2007 roku. 

Trzej zatrzymani są w policyjnym areszcie.

 

Podczas przesłuchań 29-latek i jego młodszy kolega przyznali się do kradzieży simsona i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Jednak ze względu na ich wcześniejsze skazania wyrokami sądu za kradzieże i włamania, o wysokości kary zadecyduje sąd. Grożą im kary do 5 lat pozbawienia wolności.

 

  • Odzyskany motorower zabezpieczony na policyjnym parkingu
Powrót na górę strony