Potrącił pieszego i uciekł
Policjanci z wydziału ruchu drogowego ustalili i zatrzymali 29-letniego kierowcę rovera, który wczoraj potrącił pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Pieszy ze złamaną nogą trafił do szpitala.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego ustalili i zatrzymali 29-letniego kierowcę rovera, który wczoraj potrącił pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Pieszy ze złamaną nogą trafił do szpitala.
Wczoraj około godziny 10.40, dyżurny KMP skierował policyjny patrol w rejon ulicy Wyspiańskiego w Rzeszowie, gdzie przypadkowy świadek potrącenia pieszego zatrzymał uciekający z miejsca zdarzenia samochód. Na miejscu okazało się, że z zatrzymanego pojazdu kierowca wysadził trójkę pasażerów, a następnie odjechał w kierunku ulicy Witosa.
Z relacji świadków wynikało, że chwilę wcześniej, mężczyzna kierujący samochodem marki Rover, jadąc ulicą Krakowską w kierunku Wiaduktu Śląskiego, na wysokości skrzyżowania z ulicą Sportową potrącił przechodzącego przez jezdnię, 32-letniego mężczyznę. Kierowca odjechał z miejsca wypadku nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Przypadkowemu świadkowi zdarzenia, który swoim samochodem ruszył w pościg za sprawcą udało się zatrzymać uciekiniera na ulicy Wyspiańskiego. Jednak ten, po wysadzeniu swoich pasażerów ruszył dalej w kierunku ulicy Witosa. Wezwaną karetką pogotowia pieszy, u którego stwierdzono otwarte złamanie nogi, został przewieziony do szpitala przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie.
Na podstawie zebranych informacji na miejscu zdarzenia, policjanci ustalili i zatrzymali kierowcę rovera. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Rzeszowa, który w chwili wypadku kierował pojazdem nie posiadając prawa jazdy.
Przed sądem odpowie za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu pieszemu i kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.