Ukradli telefony z przychodni lekarskiej
Policjanci z wydziału wywiadowczo – interwencyjnego ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży dwóch telefonów komórkowych. 25-latek i o trzy lata młodszy jego kolega, zabrali telefony z recepcji jednej z rzeszowskich przychodni lekarskich. Wykorzystali chwilową nieobecność ich właścicielki i pozostawienie aparatów bez nadzoru. Policjanci odzyskali skradzione telefony. Sprawcą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wydziału wywiadowczo – interwencyjnego ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży dwóch telefonów komórkowych. 25-latek i o trzy lata młodszy jego kolega zabrali telefony z recepcji jednej z rzeszowskich przychodni lekarskich. Wykorzystali chwilową nieobecność ich właścicielki i pozostawienie aparatów bez nadzoru. Policjanci odzyskali skradzione telefony. Sprawcą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 13.55, policjanci interweniowali na miejscu kradzieży z recepcji jednej z rzeszowskich przychodni lekarskich dwóch telefonów komórkowych. Złodzieje wykorzystali chwilową nieobecność recepcjonistki i pozostawienie przez nią aparatów bez nadzoru.
Poszkodowana kobieta, gdy zorientowała się, że skradziono jej telefony, wybiegła z budynku przychodni w poszukiwaniu sprawców kradzieży. Stojący przed budynkiem mężczyzna wskazał jej idące w kierunku mostu Naruszewicza osoby, które chwilę wcześniej wychodziły z budynku.
Kobieta zatrzymała idących przez most mężczyzn i zażądała od nich zwrotu skradzionych telefonów. Gdy jej prośby nie poskutkowały, oświadczyła im, że wzywa Policję, mężczyźni uciekli kierując się w stronę ulicy Rejtana.
Wezwani policjanci rozpoczęli natychmiast ich poszukiwania. Na ulicy Podwisłocze, poszkodowana rozpoznała osoby podejrzewane przez nią o kradzież telefonów. Na widok policyjnego radiowozu dwaj mężczyźni zaczęli uciekać, jednak po krótkim pościgu zostali zatrzymani.
Podczas rozmowy przyznali się do kradzieży. Policjanci znaleźli przy nich dwa skradzione telefony, bez kart SIM. Jak się okazało wyjęte z telefonów karty SIM sprawcy kradzieży mieli wyrzucić podczas ucieczki do rzeki.
Zatrzymani zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Za czyn, jakiego się dopuścili grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.