Motorowerem wjechał w grupę pieszych
Policjanci z wydziału ruchu drogowego wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku, w którym jadący motorowerem wjechał w grupę osób przechodzących przez przejście dla pieszych. 62-letni mężczyzna i trójka będących pod jego opieką dzieci w wieku 7, 10 i 11 lat doznali obrażeń ciała. Najstarsze z dzieci pozostało na dalszym leczeniu w szpitalu przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku, w którym jadący motorowerem wjechał w grupę osób przechodzących przez przejście dla pieszych. 62-letni mężczyzna i trójka będących pod jego opieką dzieci w wieku 7, 10 i 11 lat doznali obrażeń. Najstarsze z dzieci pozostało na dalszym leczeniu w szpitalu w Rzeszowie.
Wczoraj około godziny 14.45, policjanci interweniowali na miejscu potrącenia przez kierującego motorowerem przechodzącej przez przejście dla pieszych grupy osób.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem marki Lingben, 18-letni mieszkaniec Boguchwały jadąc ulicą Langiewicza w kierunku ulicy Witosa na skrzyżowaniu z ulicą Zofii Chrzanowskiej w Rzeszowie na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił przechodzące w tym czasie cztery osoby.
62-letni mężczyzna ze stłuczeniem głowy i raną tłuczoną prawego przedramienia został przewieziony karetką pogotowia do Ambulatorium Chirurgicznego przy ulicy Poniatowskiego w Rzeszowie. Tam też trafiła dwójka lżej rannych dzieci poszkodowanych w wypadku. Trzecie z dzieci, 11-letnia dziewczynka została przewieziona do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie, gdzie lekarze po stwierdzeniu u niej stłuczenia głowy w okolicy górnej szczęki, pozostawili ją na dalszym leczeniu.
Badania kierującego motorowerem nie wykazały obecności alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.