Policjanci ustalą kto kierował oplem
Funkcjonariusze z komisariatu w Głogowie Małopolskim wyjaśniają okoliczności w jakich osobowy opel omega po wjechaniu do przydrożnego rowu przewrócił się na dach. Żaden z czterech nietrzeźwych mężczyzn jadących w samochodzie nie przyznał się do kierowania pojazdem.
Funkcjonariusze z komisariatu w Głogowie Małopolskim wyjaśniają okoliczności w jakich osobowy opel omega po wjechaniu do przydrożnego rowu przewrócił się na dach. Żaden z czterech nietrzeźwych mężczyzn jadących w samochodzie nie przyznał się do kierowania pojazdem.
Wczoraj około godziny 14.50 policjanci interweniowali, gdy rozpędzony osobowy opel wpadł do przydrożnego rowu wywracając się na dach.
Na miejscu okazało się, że w samochodzie w chwili zdarzenia przebywali czterej mężczyźni. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie, gdzie po zaopatrzeniu trzech zostało zwolnionych do domu, a jeden pozostał na obserwacji.
Żaden z jadących w samochodzie mężczyzn nie przyznał się do kierowania pojazdem. Żaden z nich nie posiadał też przy sobie dokumentów uprawniających do jego prowadzenia.
Już wstępne badania stanu trzeźwości podróżujących oplem wykazały obecność alkoholu w wydychanym przez nich powietrzu, w ilości od 1.02 do 2.10 promila. Policjanci na miejscu zebrali ślady pomocne w ustaleniu okoliczności zdarzenia. Natomiast zabezpieczone ślady w samochodzie pomogą w ustaleniu kierującego pojazdem.