Zatrzymali pociąg, by ratować siedzącą na torach kobietę
Policjanci interweniowali wczoraj w związku z informacją o kobiecie siedzącej na nasypie torowiska. W obawie o jej życie funkcjonariusze zatrzymali nadjeżdżający pociąg. Kilkadziesiąt metrów dalej odnaleźli siedzącą na torach, nietrzeźwą kobietę.
Policjanci interweniowali wczoraj w związku z informacją o kobiecie siedzącej na nasypie torowiska. W obawie o jej życie funkcjonariusze zatrzymali nadjeżdżający pociąg. Kilkadziesiąt metrów dalej odnaleźli siedzącą na torach, nietrzeźwą kobietę.
Wczoraj wieczorem, dyżurny komendy Policji odebrał zgłoszenie o kobiecie siedzącej na torach w Zaczerniu. Policjanci z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego udali się na miejsce. W tym czasie dyżurny Policji skontaktował się z obsługą biegnącej tamtędy linii kolejowej. Po chwili funkcjonariusze zauważyli nadjeżdżający pociąg towarowy. Maszynista powiadomiony o zdarzeniu zaczął zwalniać. Policjanci dając sygnały świetlne latarką zatrzymali pociąg.
Idąc wzdłuż torów, około 50 m od zatrzymanego pociągu, funkcjonariusze zauważyli kobietę siedzącą na nasypie torowiska. Gdy podeszli do niej, wyraźnie wyczuli woń alkoholu. 55-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego przyznała się policjantom, że chciała odebrać sobie życie. Kobieta została zatrzymana do wytrzeźwienia.