Kradzioną łódką pływali w nocy po zalewie - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 20-letniego mężczyznę, który kradzioną łódką pływał w nocy razem z dwoma innymi osobami po rzeszowskim zalewie. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach, funkcjonariusze zatrzymali dwóch pozostałych "żeglarzy".

Wczoraj około godz. 4, policjanci patrolujący tereny zalewowe w okolicy ulicy Żeglarskiej zauważyli trzech mężczyzn niosących łódkę. Na widok policjantów zaczęli oni uciekać, porzucając łódź. W pościgu zatrzymany został jeden z nich. Pijany mężczyzna, u którego badanie wykazało 1.25 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, został umieszczony w Izbie Wytrzeźwień.

Z jego relacji wynikało, że około godz. 2, z terenu ogródków działkowych przy ulicy Grabskiego wraz ze swoimi dwoma kolegami wyniósł łódkę, a następnie popłynęli nią w dół Wisłoka, kierując się na zaporę. Przed zaporą wynieśli łódkę na brzeg chcąc ją przenieść na drugą stronę zapory przy ulicy Hetmańskiej. Tu zostali zauważeni przez policjantów, którzy zatrzymali jednego z nich. Po trwających kilka godzin poszukiwaniach policjanci zatrzymali 20-latka i jego o rok młodszego kolegę, którzy podczas policyjnej interwencji uciekli porzucając łódkę.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Sprawdzają także, czy mężczyźni nie dopuścili się kradzieży w opuszczonych domach na terenach zalewowych.